Kraj

Czułość Tuska i odrobione lekcje po czasach PiS. Czy nowy rząd zdaje najważniejszy test

Tomasz Siemoniak, Donald Tusk i Władysław Kosiniak-Kamysz. Sztab kryzysowy we Wrocławiu, 18 września 2024 r. Tomasz Siemoniak, Donald Tusk i Władysław Kosiniak-Kamysz. Sztab kryzysowy we Wrocławiu, 18 września 2024 r. Kancelaria Prezesa RM
Rząd Donalda Tuska pokazuje, że odrobił liczne lekcje z czasów PiS. Otwarte pozostaje natomiast pytanie, czy wobec skali zniszczeń spowodowanych katastrofą powodzi możliwa jest w pełni satysfakcjonująca odpowiedź polityczna, ale i finansowa. Ostatecznie siły natury są większe niż siły polityki.

Powódź jest pierwszym dużym kryzysem, z którym musi się mierzyć obecny rząd. Jego odpowiedź jest zatem ważna nie tylko dla powodzian, lecz jest także ważnym testem politycznym.

Znaczenie symboliczne ma w szczególności porównanie do katastrofalnej powodzi z 1997 r. – jeśli poradzimy sobie lepiej niż wtedy, będzie to oznaczać, że jako państwo zrobiliśmy postęp. Nawet jeśli nie wszystko zadziała idealnie, w sensie politycznym istotne będzie przede wszystkim owo ogólne wrażenie. Jeśli władza oblałaby kryzysowy test, byłby to dla niej poważny cios.

Czytaj też: „To jest zgroza, śmierć i zniszczenie”. Raport z zalanej Polski

Tusk na pierwszej linii

W tej sytuacji widać kilka głównych sposobów radzenia sobie z kryzysem. Reakcja zdradza też co nieco na temat tego, jaki jest nowy rząd. Po pierwsze, premier Donald Tusk ustawił się na pierwszej linii frontu. Pojechał do Wrocławia, gdzie brał udział w transmitowanych na żywo posiedzeniach sztabu kryzysowego. Krytykował błędy w działaniu instytucji i apelował do polityków i służb o wrażliwość i wyczulenie na potrzeby osób, które ucierpiały w powodzi.

Tusk zachowuje się tak, jakby chciał pokazać ponad wszelką wątpliwość, że władza jest aktywna i wyczulona na potrzeby obywateli. Swoim zaangażowaniem niejako wyprzedzająco reaguje na niedoskonałości w pracy instytucji – chociaż państwo nie zawsze zadziała idealnie, pewne jest to, że władza nie ma innych priorytetów; jest na miejscu.

Reklama