Kraj

Kryzys konstytucyjny. Tusk: Toniemy w szarościach. Hołownia: Sędzia wszedł na boisko i gra w jednej z drużyn

„Drogi wyjścia z kryzysu konstytucyjnego”, Senat, 10 września 2024 r. „Drogi wyjścia z kryzysu konstytucyjnego”, Senat, 10 września 2024 r. Kancelaria Prezesa RM
Premier, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz autorytety z zakresu prawa spotkali się, aby dyskutować o drogach do wyjścia z kryzysu konstytucyjnego.

W konferencji „Drogi wyjścia z kryzysu konstytucyjnego” wzięli udział m.in. prof. Leszek Garlicki, prof. Irena Lipowicz, prof. Ewa Łętowska, sędzia Jerzy Stępień, prof. Andrzej Strzembosz oraz prof. Andrzej Zoll. Spotkali się z nimi w Senacie marszałek Szymon Hołownia, wicemarszałkini Małgorzata Kidawa-Błońska i premier Donald Tusk.

Tusk: Toniemy w luzach interpretacyjnych

Donald Tusk przypomniał, że w czasach „konfliktu o krzesło” nie był zadowolony z wyroku Trybunału Konstytucyjnego, ale nigdy nie przyszło mu do głowy go kwestionować. – Mamy dzisiaj potrzebę działania w tych kategoriach demokracji walczącej. Tzn. pewnie jeszcze nie raz popełnimy błędy albo popełnimy czyny, które według niektórych autorytetów prawnych będą niezgodne albo nie do końca zgodne z zapisami prawa, ale nas nic nie zwalnia z obowiązku działania każdego dnia.

Szef rządu wspomniał, że pełniąc urząd przed laty, ani razu nie spotkał się z ówczesnym prezesem Trybunału Konstytucyjnego prof. Andrzejem Rzeplińskim, bo uznali to za niestosowne. – Te osiem lat naprawdę zdewastowało system i to w sposób nawet nie czarno-biały, bo toniemy wszyscy w szarościach, w tych luzach interpretacyjnych. Każdy ma w jakimś sensie pełne prawo i pełną rację, kiedy wypowiada sprzeczne z opiniami innych własne opinie na temat tego, co należy zrobić, a co nie.

Hołownia: Wszystkie opcje na stół

Podczas konferencji marszałek Sejmu Szymon Hołownia tłumaczył, dlaczego w dyskusji używany jest termin „kryzys konstytucyjny”. – Z prostej przyczyny. PiS doprowadził do tego, że nie mamy pewności, czy Sąd Najwyższy w wielu swoich przejawach, czy Trybunał Konstytucyjny to są te organy, o których czytamy w Konstytucji RP. Czy rzeczywiście spełniają tę rolę, którą Konstytucja im napisała, przeznaczyła.

Zdaniem drugiej osoby w państwie doszło do sytuacji, w której sędzia wszedł na boisko praworządności i gra w jednej z drużyn. – Musimy w twardy, jasny i prosty sposób, bez kluczenia, przywracać w konsekwentny sposób w Polsce praworządność, a obywatelom Rzeczypospolitej poczucie bezpieczeństwa.

Jednym z celów konferencji ma być przedstawienie wszystkich możliwości oraz dróg na wyjście z kryzysu. Pomóc w poszukiwaniu rozwiązania mają eksperci i autorytety prawne. – Ja wiem, że autorytet burzy się bardzo szybko, a odbudowuje się przez dekady, ale gdzieś tę podróż trzeba zacząć. I dlatego dzisiaj chcielibyśmy (...) usłyszeć od państwa, co robić, jak postępować, jak iść w sytuacji, w której w najbliższych miesiącach kończą się kadencje trzech sędziów Trybunału Konstytucyjnego i jednego sędziego dublera. Jak mamy postępować, uznawać trybunał i zasilać go świeżą krwią, (...) a może jednak zdecydować się na to, żeby ten trybunał w tej formule wygasł, żeby zbudować go później od początku.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyznania nawróconego katechety. „Dwie osoby na religii? Kościół reaguje histerycznie, to ślepa uliczka”

Problem religii w szkole był przez biskupów ignorowany, a teraz podnoszą krzyk – mówi Cezary Gawryś, filozof, teolog i były nauczyciel religii.

Jakub Halcewicz
09.09.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną