Kraj

Areszt dla szefa rządowej agencji z czasów PiS. 5 tematów, o których warto dziś wiedzieć

O kulisach funkcjonowania Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w czasach władzy PiS zrobiło się głośno już kilka miesięcy temu. O kulisach funkcjonowania Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w czasach władzy PiS zrobiło się głośno już kilka miesięcy temu. Marek Sobczak
Sąd zgodził się na areszt Michała K., który był prezesem Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych za czasów rządu Mateusza Morawieckiego; fragmenty latającego urządzenia z rosyjskimi napisami spadły w woj. warmińsko-mazurskim; Izabela Sz. przesłuchana przez prokuratora; pogrzeb Franciszka Smudy; wylosowano drabinkę US Open.

1. Areszt dla szefa rządowej agencji z czasów PiS

Jak podała w czwartek Prokuratura Krajowa w komunikacie dotyczącym śledztwa związanego z nieprawidłowościami w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych, sąd zgodził się na tymczasowy areszt wobec Michała K. Były szef tej instytucji za rządów PiS może być ścigany teraz tzw. listem gończym.

Jak tłumaczy w specjalnym komunikacie prokuratura, „uzyskano materiał dowodowy pozwalający na sporządzenie zarzutów brania udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej wobec Michała K. i Pawła Sz.”. W sprawie drugiego mężczyzny, założyciela odzieżowej marki Red is Bad, sąd nie uwzględnił wniosku o areszt.

Decyzję sądu skomentował na platformie X premier Donald Tusk, nazywając Michała K. „prawa ręką Morawieckiego, macherem od respiratorów i generatorów”. Dodał: „Gdziekolwiek się ukrywa, sprawiedliwość go dopadnie. Liczymy Mateuszu na twoją pomoc w ustaleniu miejsca pobytu Michała K.”.

„Spowijająca działania RARS aura wielkiej tajemniczości uzasadniona obroną interesów państwa sprawia, że nie sposób ocenić, jak agencja jest przygotowana na prawdziwe kryzysy. Najpoważniejszy sprawdzian nadszedł w czasie pandemii, ale magazyny okazały się puste, bo ówcześni rządzący lekceważyli napływające od kilku miesięcy ostrzeżenia o tym, że trzeba się zaopatrzyć w sprzęt ochronny oraz respiratory. Pilnowali przede wszystkim, by agencja wywiązała się z polecenia skupu węgla” – pisała niedawno w „Polityce” Joanna Solska.

2. Coś spadło z nieba w woj. warmińsko-mazurskim

W czwartek rano służby poinformowały, że w rejonie miejscowości Pisz w woj. warmińsko-mazurskim znaleziono fragmenty obiektu, na którym były napisy w języku rosyjskim. Przedmiot zauważył na drzewie w lesie mieszkaniec okolicznej miejscowości. Według pierwszych informacji mogą to być fragmenty balonu meteorologicznego, ale – jak dodaje miejscowa policja – po ich zabezpieczeniu dokładnie ma to określić biegły.

W środę bardzo podobny obiekt znaleziono w pobliżu Dobrego Miasta w tym samym województwie, ok. 20 km od Olsztyna. Odkryli go na drzewie pracownicy straży leśnej. To również może być rosyjski balon meteo.

3. Dlaczego zniknęła Izabela Sz.

Niemal dwa tygodnie temu na autostradzie A4 35-letnia Izabela Sz. zadzwoniła do ojca (jechała po niego do szpitala), mówiąc, że zepsuło jej się auto. Zaraz potem kontakt z nią się urwał. Samochód znaleziono, okazał się sprawny, w środku był telefon komórkowy kobiety.

O zaginięciu zrobiło się głośno, media suflowały różne teorie i przyczyny. Izabela Sz. odnalazła się w miniony wtorek, przyszła wycieńczona do znajomych, którzy poinformowali o tym policję.

W czwartek przesłuchał ją prokurator, wcześniej, ze względu na stan zdrowia kobiety, lekarze nie zgadzali się na to. Według RMF FM kobieta przyznała, że nie była więziona i nikt jej nie skrzywdził. Miała też z nikim w tym czasie się nie kontaktować.

4. Pogrzeb Franciszka Smudy

W czwartek pochowano jednego z najbardziej znanych polskich trenerów piłkarskich ostatnich dekad Franciszka Smudę. Zmarł kilka dni temu po ciężkiej chorobie.

Smuda urodził się 22 czerwca 1948 r. w Lubomi pod Wodzisławiem, w śląskiej rodzinie. Pierwsze piłkarskie kroki stawiał w wodzisławskiej Odrze. „Byłem zwykłym kopaczem” – oceniał sam siebie po latach. Grał w drużynach polonijnych i zespołach niemieckich. W drugiej połowie lat 70. występował w USA. Przez współpracę z polonijnym biznesmenem Tedem Miodonskim stracił oszczędności życia i musiał zaczynać od zera.

Na piłkarską emeryturę odszedł w 1984 r. z Kickers Offenbach. „Walczyłem, gryzłem trawę, ale bez rezultatu. Kiedyś Dithmar Krammer, jeden ze znanych trenerów niemieckich, powiedział mi, że będę lepszym trenerem niż piłkarzem. Chwyciłem się więc tego fachu” – mówił „Polityce” w 1999 r.

Ukończył słynną szkołę trenerską w Kolonii. W latach 90. trzykrotnie zdobył mistrzostwo Polski – dwa razy z Widzewem Łódź, z którym awansował także do Ligi Mistrzów (sezon 1996/1997). W 1998 r. przeszedł do Wisły Kraków. Z nią też wywalczył mistrzostwo Polski. Z kolei z Lechem Poznań zdobył Puchar Polski (2008/2009). Był też trenerem reprezentacji, m.in. podczas nieudanych dla nas mistrzostwach Europy w Polsce i Ukrainie w 2012 r. Po remisach z Grecją i Rosją oraz przegranej z Czechami polscy piłkarze nie wyszli z grupy.

5. Świątek poznała drabinkę w US Open

W czwartek losowano drabinkę ostatniego w tym roku wielkoszlemowego turnieju w tenisie ziemnym – US Open.

Pierwszą rywalką Igi Świątek, najlepszej obecnie tenisistki świata, będzie jedna z kwalifikantek. Już w trzeciej rundzie Świątek może zagrać np. z Rosjanką Anastazją Pawluczenkową. Potem, w jednej ósmej, rywalką liderki rankingu WTA może być znów Rosjanka (Mira Andriejewa lub Ludmiła Samsonowa), a w ćwierćfinale po drugiej stronie siatki stanąć może np. jedna z Amerykanek, Jessica Pegula lub Danielle Collins. Ta druga podczas pojedynku z Polką na igrzyskach w Paryżu miała do niej pretensje, a na koniec zarzuciła jej fałsz. W ewentualnym półfinale opcji jest bardzo dużo. Świątek może zagrać choćby z Kazaszką Jeleną Rybakiną czy Japonką Naomi Osaką.

Natomiast w drugiej ćwiartce znalazły się takie zawodniczki jak Białorusinka Aryna Sabalenka, Amerykanka Coco Gauff czy mistrzyni olimpijska z Chin Zheng Qinwen (w Paryżu Polka przegrała z nią w półfinale). Z tymi zawodniczkami światowa „jedynka” może spotkać się dopiero w finale US Open.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyznania nawróconego katechety. „Dwie osoby na religii? Kościół reaguje histerycznie, to ślepa uliczka”

Problem religii w szkole był przez biskupów ignorowany, a teraz podnoszą krzyk – mówi Cezary Gawryś, filozof, teolog i były nauczyciel religii.

Jakub Halcewicz
09.09.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną