Kraj

Czy dni Beaty Szydło w PiS są policzone? Partia brudów w domu już nie pierze

Beata Szydło, spotkanie z wyborcami w Gniewkowie, 23 września 2023 r. Beata Szydło, spotkanie z wyborcami w Gniewkowie, 23 września 2023 r. Maciej Wasilewski / Agencja Wyborcza.pl
Klasa polityczna zadaje sobie dziś pytanie, czy Beata Szydło straci stanowisko wiceprezeski PiS. Wielu komentatorów uważa, że jej dni są policzone. Mam wątpliwości. Na razie Szydło może sobie pozwolić na ryzykowną grę.

Antoni Macierewicz „poleci” prawie na pewno, ale czy Beata Szydło też? Ona sama wyraża takie obawy. W poniedziałek napisała na X: „Jeśli tak bardzo nie chcecie mnie w kierownictwie PiS, to powiedzcie to publicznie, a nie biegajcie anonimowo szeptać dziennikarzom. Odwagi, Panowie!”.

PiS brudów w domu już nie pierze

Nie pierwszy to zresztą jej wpis w tym duchu; tym razem zareagowała na artykuł w Wirtualnej Polsce. Skarga to czy wyzwanie? Może jedno i drugie. W każdym razie faktem jest, że PiS nie pierze już swoich brudów w domu. Los Beaty Szydło w zarządzie partii rozstrzygnie się podczas jesiennego kongresu. Kaczyński pewnie nie podjął jeszcze decyzji, choć na razie, jak wieść niesie, nie zaprasza jej na posiedzenia PKP (Prezydium Komitetu Politycznego PiS), co znaczy, że jest na nią zły.

Zawsze jednak Beata Szydło może pojechać na Nowogrodzką i posypać głowę perfumowanym popiołkiem, by zawrzeć lodowaty pokój z prezesem. Kaczyński nie wybacza – to prawda – lecz mimo to nic nie jest jeszcze przesądzone, a w ostateczności wygrają nie emocje, lecz chłodne kalkulacje. Swoją rolę odegrają też zapowiedziane na jesień wybory w strukturach partyjnych.

Wszystko to dzieje się w ramach przygotowań do wyłonienia kandydata PiS w wyborach prezydenckich. Jeśli kandydatem ostatecznie zostanie osoba, z którą Szydło jest w konflikcie – zwłaszcza Mateusz Morawiecki – to będzie musiała odsunąć się na margines. Ale niewykluczone, że sama wyciągnie los w tej loterii. Jeśli sondaże dadzą jej dobry wynik w parze z Trzaskowskim bądź Sikorskim, to kto wie? W Polsce nad każdym politykiem wisi żyrandol.

Reklama