„Rosja powinna odczuć wojnę”. Ostatnie medale w Paryżu. 5 tematów, o których warto dziś wiedzieć
1. Zełenski o ukraińskim ataku na obwód kurski
„Rosja sprowadziła wojnę na naszą ziemię i powinna odczuć, czego dokonała” – oświadczył w czwartek Wołodymyr Zełenski. Prezydent Ukrainy uznał raport przedstawiony przez dowódcę Sił Zbrojnych gen. Ołeksandra Syrskiego za „właśnie taki, jakiego potrzebuje nasze państwo”. „To nie my zdecydowaliśmy, że będziemy realizowali swoje cele na wojnie” – zaznaczył.
Od wtorku w sąsiadującym z Ukrainą obwodzie kurskim operują znaczne siły ukraińskie. „To już nie przelewki, co najmniej trzy ukraińskie brygady wtargnęły całkiem głęboko na teren Rosji i prą ku miasteczku Kurczatow. Dalej na południe też nieźle się włamano. Rosjanie ściągają do obrony, co się da, jednostki Rosgwardii, szkolące się wojska, policję, a nawet FSB. Ale zaprawione w bojach wojska ukraińskie elegancko ich odrzucają, przyprawiając Rosjan o zawrót głowy” – donoszą nasi komentatorzy Jacek i Michał Fiszerowie. Jak przypuszczają, ukraińskie wojska najprawdopodobniej nie kierują się jednak na Kurczatow, gdzie znajduje się Kurska Elektrownia Atomowa, ale na północ, na Lgów – ku ważnemu węzłowi kolejowemu.
Ale po co właściwie Ukraińcy idą na Kursk? Nie jest to jasne, jak zastrzegają Fiszerowie, podają jednak kilka możliwych uzasadnień dla wtargnięcia sił ukraińskich na terytorium Rosji.
2. Debata Harris i Trumpa jednak w ABC
Donald Trump zmienił zdanie: debata wyborcza z udziałem jego i wiceprezydentki Kamali Harris odbędzie się jednak 10 września na antenie stacji ABC. Jednak, bo były prezydent na początku sierpnia oświadczył kategorycznie, że albo spotka się na debacie przedwyborczej z Harris 4 września w konserwatywnej Fox News, albo wcale. Informację potwierdziła sieć ABC, na jej antenie – i w tym terminie – Trump miał się początkowo spotkać z Joe Bidenem. Zmienił zdanie po tym, jak Harris skrytykowała go za próby wycofania się z wcześniejszych ustaleń.
Tymczasem kampania Kamali Harris w wyborach do Białego Domu nabrała wigoru po wyborze gubernatora Minnesoty Tima Walza na przyszłego wiceprezydenta w jej ewentualnym gabinecie. Jej notowania rosną. Jak opisuje nasz waszyngtoński korespondent Tomasz Zalewski, według jednego z sondaży, gdyby wybory odbyły się dziś, Harris pokonałaby Donalda Trumpa różnicą 5 pkt proc. Odsetek pozytywnych ocen na jej temat wzrósł z 35 proc. w maju do 47 proc. Walz także podoba się demokratycznym wyborcom – jako polityk świetnie nawiązujący kontakt z ludźmi, emanujący optymizmem i autentycznością.
3. Polscy studenci aresztowani w Nigerii
Sześcioro studentów Wydziału Orientalistyki UW i ich wykładowczyni, którzy wyjechali na miesięczny pobyt na Uniwersytet Bayero w Kano, na północy Nigerii, zostało aresztowanych w trakcie antyrządowych demonstracji. Wiadomość podała w środę Agencja Reutera.
„Byli w złym miejscu o złym czasie, wyszli, by zobaczyć protest i zostali aresztowani przez nigeryjskie tajne służby.
Od 5 dni nie ma z nimi kontaktu, zostały im zabrane telefony. Pojechali do Nigerii w ramach studiów z afrykanistyki” – napisała w czwartek na Facebooku Magdalena Świętanowska, siostra jednego z zatrzymanych studentów, apelując do polskiego MSZ o większe zaangażowanie w pomoc Polakom.
Komunikat w sprawie wydały także władze Uniwersytetu Warszawskiego. Czytamy w nim, że „studenci są bezpieczni i obecnie przebywają w Abudży”, o czym rektora UW miał zapewnić kanclerz uniwersytetu w Kano. „Uwolnienie sześciu studentów i studentek afrykanistyki i wykładowczyni z naszej uczelni zatrzymanych na terenie Nigerii jest dla mnie priorytetem” – podkreśla rektor UW prof. Alojzy Z. Nowak. „W działania na rzecz uwolnienia zaangażowanych jest bardzo wiele osób”, zapewnia rektor.
4. Paryż: ostatnie porażki, sukcesy i szanse Polaków
Wczoraj czwarte miejsce na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zajęła polska czwórka kajakarek. Karolina Naja, Anna Puławska, Adrianna Kąkol i Dominika Putto w wyścigu na 500 m były gorsze od Węgierek o zaledwie 0,24 s. Tuż za podium znalazł się także zapaśnik Arkadiusz Kułynycz (kat. 87 kg), który uległ Ukraińcowi Żanowi Bełeniukowi.
O sukcesie może mówić Klaudia Kazimierska, która pobiegnie w finale biegu na 1500 m. Polka ukończyła półfinał z piątą lokatą i rekordem życiowym (4:00,21). Zdecydowanie mniej szczęścia miała natomiast Weronika Lizakowska, która biegła w drugim półfinale tej konkurencji i choć wynikiem 3:57,31 ustanowiła nowy rekord Polski (!), była dopiero siódma, co nie pozwoliło jej na zakwalifikowanie się do finału (12 zawodniczek). To kuriozalna sytuacja: Kazimierska na metę przybiegła o prawie 3 s później od Lizakowskiej, a jeśli oba półfinałowe biegi brać pod uwagę łącznie, Lizakowska była siódma, a Kazimierska 17.
W piątek będziemy śledzić przede wszystkim półfinałowe i finałowe zmagania polskich kolarzy, kajakarzy i lekkoatletów, w tym najbardziej wyczekany wieczorny występ Natalii Kaczmarek w biegu na 400 m. Oby po medal!
Najwięcej sportowych emocji przyniesie natomiast sobota 10 sierpnia.
Hitem będzie finałowe spotkanie siatkarskich reprezentacji Polski i Francji o godz. 13. Stawka jest wysoka, a przeciwnik wymagający – to właśnie Francuzi wyeliminowali Polaków w ćwierćfinale ostatnich igrzysk olimpijskich i zdobyli w Tokio mistrzostwo. Co więcej, po dramatycznej walce z USA o finał Biało-Czerwoni zyskali szansę na drugie w historii polskiej siatkówki olimpijskie złoto, po raz pierwszy od 48 lat, kiedy to w Montrealu na najwyższym podium stanęła drużyna Huberta Wagnera.
O medal w finale rzutu oszczepem powalczy także Maria Andrejczyk. Srebrna medalistka z Tokio w eliminacjach nie miała sobie równych, rzucając najlepiej w tym roku – na odległość 65,52. Finał rzutu oszczepem kobiet rozpocznie się po 19:30.
Emocjonująco zapowiada się też finał boksu kobiet w kategorii 57 kg, w którym o olimpijskie złoto powalczy Julia Szeremeta. Niespełna 21-letnia Polka ma już zagwarantowany srebrny medal, a w walce o tytuł mistrzyni olimpijskiej zmierzy się z Lin Yu Ting z Tajwanu. Od 44 lat żaden Polak – ani tym bardziej Polka – nie dotarł w boksie do finału olimpijskiego. Walka z udziałem Szeremety rozpocznie się o godz. 21:30.
5. Czy do Polski dotrą 40-stopniowe upały?
Po czwartkowym ochłodzeniu i burzach w piątek w Polsce powinno być już cieplej – temperatury przekroczą 25 st. C niemal w całym kraju z wyjątkiem Wybrzeża, gdzie tradycyjnie będzie najchłodniej. Ciepła pogoda zostanie z nami na dłużej – przynajmniej do końca przyszłego tygodnia. A co z upałami? W ubiegłym tygodniu prognozy numeryczne na dziesięć dni (czyli obecny tydzień i początek przyszłego), zwłaszcza model GFS, przewidywały 40-stopniowe upały. Tak gorąco na pewno nie będzie.
Fala ciepłego powietrza z południa Europy do nas dotrze, ale dopiero we wtorek i w środę (13–14 sierpnia). Do tego czasu możemy cieszyć się umiarkowanymi temperaturami: od 22 st. na Wybrzeżu, ok. 25 w centrum, do 27 st. C na południu kraju.
IMGW prognozuje, że na zachodzie temperatury przekroczą 30 st. i mogą dobić do 32–33 st. C już we wtorek. Wtedy w centrum i na wschodzie będzie ciepło, ale nadal poniżej tej wartości, bo 26–28 st. C. W środę upał ma już objąć niemal cały kraj, a temperatury mogą osiągnąć nawet 34 st. Tylko blisko granicy zachodniej oraz wschodniej będą niższe i osiągną maksymalnie 29 st.
W czwartek powinno przyjść ochłodzenie i sytuacja będzie wyglądać niemal tak samo jak w weekend i poniedziałek: umiarkowanie ciepło, od 22 st. na Wybrzeżu, ok. 25 w centrum. Cieplej może być jedynie na południowym wschodzie Polski, gdzie temperatury nadal będą się utrzymywać w okolicach 28 st. C.