Kraj

Świątek, siatkarki i siatkarze bliżej medalu. AI już go ma. 5 tematów, o których musisz dziś wiedzieć

Iga Świątek wygrała ćwierćfinał z Amerykanką Danielle Collins i awansowała do strefy medalowej w turnieju olimpijskim w Paryżu. 31 lipca 2024 r. Iga Świątek wygrała ćwierćfinał z Amerykanką Danielle Collins i awansowała do strefy medalowej w turnieju olimpijskim w Paryżu. 31 lipca 2024 r. Edgar Su / Forum
Paryż 2024: Świątek w półfinale, siatkarki i siatkarze wyjdą z grupy, brąz dla wioślarskiej czwórki podwójnej. Poza tym: media podają, że pierwsze F-16 są już w Ukrainie; zginął Ismail Hanije, szef politycznego skrzydła Hamasu.

1. Świątek w półfinale igrzysk olimpijskich

W ćwierćfinale na drodze numeru 1 kobiecego tenisa stanęła zawodniczka bardzo niebezpieczna i potrafiąca wygrywać z najlepszymi – Amerykanka Danielle Collins. Polka pewnie wygrała seta 6:1, ale tenis ziemny to dyscyplina, w której losy spotkania potrafią się odwrócić nawet w ostatniej chwili. Tu tyle czekać nie trzeba było, kłopoty zaczęły się już od początku drugiej odsłony. Amerykanka była nie do zatrzymania i to ona pewnie wygrała 6:2. Mogliśmy się zacząć bać, bo tak dysponowana Collins była w stanie sięgnąć po zwycięstwo, ale z drugiej strony – najlepszą tenisistkę świata poznaje się po tym, jak radzi sobie w chwilach, gdy nie idzie. Świątek trzeciego seta zaczęła od przełamania, za chwilę było 4:0. Collins jeszcze wygrała gema przy swoim serwisie, ale w kolejnym podeszła do sędziego i powiedziała mu, że nie może grać. Czyli krecz i awans polskiej tenisistki do półfinału olimpijskiego turnieju.

Iga Świątek jest pierwszą w historii Polką, która dotarła do tego etapu turnieju tenisa ziemnego na igrzyskach olimpijskich. Jej przeciwniczką w półfinale będzie Chinka Qinwen Zheng.

Collins po meczu miała pretensje do Świątek, że jej przerwa techniczna między drugim i trzecim setem trwała zbyt długo. Po meczu zaś mówiła: „Uważam, że Iga nie musiała być nieszczera w sprawie mojej kontuzji. Dużo dzieje się przed kamerami. Są ludzie, którzy zachowują się inaczej przed kamerą, inaczej w szatni. To ludzie o małej charyzmie. Nie trzeba być nieszczerym, ja tego nie akceptuję. Nie potrzebuję fałszu”. Świątek nie złamała żadnego przepisu. „Zapytałam, czy ma kontuzję, bo nie widziałam, z czym ma problem”, mówiła po meczu, nie rozumiejąc, o co chodzi Amerykance.

PS W środę Polska zdobyła trzeci medal na paryskich igrzyskach. Brąz wywalczyli w wioślarskiej czwórce podwójnej Dominik Czaja, Mateusz Biskup, Mirosław Ziętarski i szlakowy Fabian Barański.

2. Pierwsze F-16 już w Ukrainie?

Według agencji Bloomberg wyczekiwane od dawna pierwsze amerykańskie myśliwce F-16 dotarły do Ukrainy. Jak mówią informatorzy agencji, ich liczba na razie jest niewielka, a rząd w Kijowie jeszcze nie potwierdził – ale też nie zaprzeczył – tym doniesieniom.

Przypomnijmy, że przekazanie nowoczesnych myśliwców broniącej się przed rosyjską agresją Ukrainie zapowiedziało kilka krajów europejskich, w tym Holandia, Belgia, Dania i Norwegia. Natomiast Rumunia utworzyła u siebie centrum szkolenia ukraińskich pilotów. Wciąż jednak nie wiadomo, czy są już gotowi do prowadzenia maszyn, z którymi nigdy nie mieli do czynienia.

„Zaczynamy podejrzewać, że opóźnienie w przebazowaniu F-16 do Ukrainy wynika z konieczności dokończenia szkolenia, a częściowo też z tego, że Zachód chce się upewnić, że odeprze ona letnią rosyjską ofensywę. Wtedy samoloty te trafią do Ukrainy. A co do szkolenia, to państwa NATO chcą zapewnić taki jego poziom, by ukraińscy piloci nie dawali się zbyt łatwo zestrzeliwać. Spektakularna porażka mogłaby zachęcić Rosjan do dalszych napaści w nadziei, że i lotnictwo Sojuszu Północnoatlantyckiego nie będzie trudne do pokonania” – pisali na Polityka.pl nasi eksperci Michał i Jacek Fiszerowie.

3. Szef Hamasu zabity

Ismail Hanije, szef politycznego skrzydła Hamasu, zginął w ataku z powietrza na jego rezydencję w Teheranie. Organizacja mówi o „syjonistycznym” i „tchórzliwym akcie, który nie pozostanie bezkarny”.

„Obudziliśmy się w nowej rzeczywistości politycznej na Bliskim Wschodzie. Jeszcze wczoraj byliśmy na etapie oczekiwania na odpowiedź Izraela na sobotni atak na boisko szkolne na Wzgórzach Golan (zginęło 12 dzieci i nastolatków). I uderzył – na Fuada Szukra na południowych obrzeżach Bejrutu, człowieka numer dwa w Hezbollahu. Ale Szukr przeżył zamach dronowy i okazuje się, że to, co stało się wczoraj, było może tylko przygrywką czy – jak kto woli – zasłoną dymną dla dzisiejszego ataku w Teheranie” – pisze dziennikarka „Polityki” Agnieszka Zagner.

Ismail Hanije był człowiekiem numer jeden w Hamasie, przywódcą jego skrzydła politycznego. Uważany za pragmatyka, pełnił funkcję negocjatora w rozmowach o zawieszeniu broni podczas wojny Izrael–Gaza. Współpracował z Iranem, głównym sojusznikiem Hamasu, miał świetne kontakty z Turcją i Rosją, utrzymywał dobre stosunki z innymi frakcjami palestyńskimi.

Czy zabicie Hanijego może być czynnikiem, który przeważy szalę i doprowadzi do rozlania się konfliktu na cały region? O tym więcej w tekście Agnieszki Zagner.

4. AI zdobyła medal z matematyki

Na Międzynarodowej Olimpiadzie Matematycznej AlphaGeometry, sztuczna inteligencja z laboratorium DeepMind, rozwiązała cztery spośród sześciu zadań. Do złota zabrakło jej zaledwie punktu – pisze na Polityka.pl Marcin Rotkiewicz. Jak do tego doszło?

W tym roku zawodnicy mieli w ciągu dwóch sesji, trwających po 4,5 godz. każda, rozwiązać sześć wyjątkowo trudnych zadań z algebry, kombinatoryki, geometrii i teorii liczb. Maksymalnie można było zdobyć za nie 42 pkt, a złoty medal przyznawano od poziomu 29 pkt.

Sztuczna inteligencja Google’a otarła się o złoty medal (zdobyło go 58 z 609 uczestników konkursu), uzyskując 28 pkt (co oznaczało srebro, które wywalczyły 123 osoby). Rozwiązała bowiem poprawnie dwa zadania z algebry oraz po jednym z teorii liczb i geometrii. System nie dał sobie natomiast rady z dwoma zadaniami z kombinatoryki. „Aczkolwiek warto zwrócić uwagę, że AI rozwiązała najtrudniejsze zadanie w konkursie, z którym poradziło sobie jedynie pięciu młodych matematyków” – pisze dziennikarz „Polityki”.

5. Siatkarze pokazali siłę na igrzyskach

To nie było zwycięstwo pewne i bezproblemowe. Przeciwnie – na olimpiadzie w Paryżu w grupowym meczu z Brazylią nasi siatkarze cierpieli, mieli momenty zastoju. Ale właśnie dlatego po raz kolejny pokazali, że zaliczanie ich do faworytów do złota ma głębokie podstawy.

Być może znaczenie miała nietypowa, wczesna pora meczu (godz. 9), ale Brazylijczycy musieli wyjść na parkiet dokładnie w tym samym momencie. I pierwszego seta wygrali z naszymi bez nerwowej końcówki. W drugim górą byli Polacy (do 19), trzeciego jednak przegrali w identycznym stosunku. Czwarta odsłona mogła być decydująca dla losów naszych siatkarzy w tym turnieju i po bardzo zaciętej walce wygrali ją 25:23. O wszystkim decydował tie-break, Polacy zdobyli dość pewnie 15:12. Liderem i bohaterem reprezentacji został przyjmujący Wilfredo Leon (dwa asy w końcówce tie-breaka) oraz środkowy Norbert Huber (zabójcze zagrywki i blok). Polacy dzięki wygranej z Brazylią mają awans co ćwierćfinału, którego od kilku olimpiad nie są w stanie przejść.

PS Do ćwierćfinału bardzo pewnie awansowały też polskie siatkarki, które późnym wieczorem wygrały w grupie z Kenią 3:0.

Reklama

Czytaj także

null
Społeczeństwo

Wyznania nawróconego katechety. „Dwie osoby na religii? Kościół reaguje histerycznie, to ślepa uliczka”

Problem religii w szkole był przez biskupów ignorowany, a teraz podnoszą krzyk – mówi Cezary Gawryś, filozof, teolog i były nauczyciel religii.

Jakub Halcewicz
09.09.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną