Parlament w lipcu przyjął nowelizację ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, ustawy o ochronie baz danych oraz ustawy o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi. Uwzględnił zapisy, o które postulowały polskie media. W piątek 16 sierpnia biuro prasowe Kancelarii Prezydenta poinformowało, że Andrzej Duda podpisał nowelizację tej ustawy. Wdraża ona do polskiego systemu prawnego dyrektywy Parlamentu Europejskiego z 2019 r. Ustawa ma wejść w życie w ciągu miesiąca od jej ogłoszenia, z wyjątkiem jednego z przepisów, który zacznie obowiązywać po sześciu miesiącach od ogłoszenia (dotyczy on wynagrodzenia dla artystów wykonujących określony utwór).
Po ogólnopolskim proteście „Politycy! Nie zabijajcie polskich mediów” z 4 lipca rząd wsłuchał się w głos przedstawicieli czwartej władzy i wspólnie wypracowano nowe rozwiązanie, zgodnie z którym mediatorem między platformami cyfrowymi a wydawcami będzie Urząd Komunikacji Elektronicznej.
Czytaj też: Premier spotkał się z mediami. „Będziemy szukać rozwiązań”
Prawo autorskie z poprawkami
Przypomnijmy: Senat w środę 24 lipca przyjął przepisy o prawie autorskim, które dzień wcześniej pozytywnie zaopiniowała sejmowa komisja kultury i środków przekazu. Zapisy wprowadzające unijną dyrektywę DSM zawierają poprawki zgłaszane przez wydawców i dziennikarzy, tj. wprowadzają arbitraż Urzędu Komunikacji Elektronicznej między nimi a big techami (platformami cyfrowymi).
Wiceminister kultury Andrzej Wyrobiec wyraził nadzieję, że przyjęta nowelizacja zostanie niezwłocznie podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę. Podkreślił, że negocjacje między wydawcami a platformami cyfrowymi prowadzić będzie prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej, a nie – jak zakładały poprawki Lewicy – prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
– Organem administracji wyznaczonym do prowadzenia spraw związanych z ustaleniem wynagrodzenia jest prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej. W pierwszej kolejności jednak zakłada się polubowne ustalenie wynagrodzenia w drodze negocjacji, a następnie dopiero mediacji przeprowadzonej przez prezesa UKE – przekazał Wyrobiec. Szef UKE ma wkraczać w razie bezskutecznych negocjacji mediów z big techami, jego interwencja ma trwać najdłużej kilkanaście miesięcy i przyjąć formę orzeczenia administracyjnego ustalającego wartość wynagrodzenia lub sposób jego obliczania. Wydawcy będą mogli w postępowaniu uczestniczyć też grupowo.
Poprawki wypracował zespół złożony z przedstawicieli wydawców i urzędników resortu. Ministerstwo kultury zapowiedziało również, że skierowało do 80 podmiotów zaproszenie na Forum Prawa Autorskiego. Spotkanie ma się odbyć 10 września, jego uczestnicy będą mogli przedstawić najważniejsze ich zdaniem tematy do dalszego procedowania.