Kraj

Koalicja i aborcja: zabrakło 4 głosów

Partia Kaczyńskiego przyjęła wynik piątkowego głosowania owacjami na stojąco. Partia Kaczyńskiego przyjęła wynik piątkowego głosowania owacjami na stojąco. materiały prasowe

W Sejmie przepadła ustawa dekryminalizująca aborcję – jeden z kilku złożonych w tej kadencji projektów regulujących dostęp do przerywania ciąży, i ważny sprawdzian dla koalicji 15 października. 218 posłów głosowało „przeciw”, 215 „za”, dwie osoby się wstrzymały, a 23 nie głosowały w ogóle. Z dyscypliny partyjnej w KO wyłamali się posłowie Krzysztof Grabczuk, Waldemar Sługocki i Roman Giertych. Ten ostatni był na sali, ale wyjął kartę, mimo że tuż przed głosowaniem z dużą dozą nonszalancji zapewniał, że weźmie w nim udział.

W czasie kampanii wyborczej w 2023 r. o głosowaniu w sprawie aborcji mówił tak: „Po wyborach, jeżeli zostanę wybrany, będę lojalnym i przestrzegającym dyscypliny członkiem klubu”. Premier Tusk postanowił zawiesić posłów Giertycha i Sługockiego (trzeci nieobecny przebywał w szpitalu) w klubie poselskim i pozbawić ich funkcji (wiceprzewodniczącego klubu oraz wiceministra). Weekend po głosowaniu Giertych spędził zaś na portalu X (dawniej Twitter), atakując autorki ustawy dekryminalizującej, w tym posłankę Lewicy Annę Marię Żukowską. Tłumaczył, że nie głosował, bo projekt dekryminalizacji aborcji był niechlujny, groźny dla kobiet i zakładał zastąpienie lekarzy… znachorami.

Rozgoryczenie opinii publicznej, środowisk kobiecych oraz posłanek Lewicy i KO, zabiegających o uchwalenie ustawy, skupiło się przede wszystkim na klubie PSL. Zagrożenie tym, że jeżeli projekt dekryminalizacyjny nie przejdzie, to z powodu ludowców, od początku było realne. Dlatego ustawę okrojono. I tak: choć niekaralność aborcji miała dotyczyć ciąży do 24. tygodnia jej trwania, po poprawkach posłanki Żukowskiej czas ten skrócono do 12. tygodnia. Posłanki przekonywały do ustawy, mówiąc, że projekt ma przede wszystkim dać komfort ginekologom, którzy boją się pomagać kobietom potrzebującym aborcji.

Polityka 30.2024 (3473) z dnia 16.07.2024; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 8
Reklama