Kaczyński chce referendum, Lewica się kruszy? 5 ważnych tematów, o których warto dziś wiedzieć
Kaczyński chce referendum, Lewica się kruszy? 5 tematów, o których warto dziś wiedzieć
1. Kaczyński chce referendum
Podczas sobotniej konwencji PiS w Pułtusku prezes Jarosław Kaczyński zapowiedział, że od września partia będzie zbierała podpisy w sprawie referendum o unijnym pakcie migracyjnym i jego wypowiedzeniu. Zapomniał jednak dodać, że pakt został przyjęty przez Unię Europejską przy sprzeciwie gabinetu Tuska (i rządu Węgier).
Pakt wprowadza regułę „obowiązkowej solidarności” skrojoną głównie pod potrzeby unijnego Południa (z granicą na Morzu Śródziemnym), która nie jest tożsama z obowiązkową relokacją. Reforma ustala cel co najmniej 30 tys. relokowanych każdego roku.
Ta liczba w wyjątkowych wypadkach może być zmniejszona, jeśli nie byłoby zapotrzebowania (teraz wydaje się to mało realne), ale może być również zwiększona przez państwa w Radzie UE bez prawa weta dla pojedynczego kraju (na wniosek Brukseli, w razie kryzysu migracyjnego).
„Relokację będzie można zastąpić ekwiwalentem pieniężnym (szacowanym dziś na 20 tys. euro za osobę). Polsce z tych 30 tys. przypadłoby – według klucza ludności i PKB – do 2 tys. osób rocznie, czyli w razie wyboru ekwiwalentu byłoby to 40 mln euro. A to też tylko wtedy, gdyby Polska przestała się kwalifikować do zwolnień lub zniżki z powodu Ukraińców czy kryzysowej sytuacji na granicy z Białorusią” – tłumaczył niedawno na Polityka.pl nasz brukselski korespondent Tomasz Bielecki.
2. Sukces siatkarek w Bangkoku
Polskie siatkarki, które – od kiedy trenuje ich Włoch Stefano Lavarini – wróciły do grona najlepszych reprezentacji świata, zakończyły tegoroczne rozgrywki w Lidze Narodów na trzecim miejscu. W turnieju w Bangkoku pokonały po pasjonującym, pięciosetowym pojedynku faworyzowane Brazylijki. Brąz w tych ważnych rozgrywkach to ogromny sukces Polek, które trzecie miejsce zajęły drugi raz z rzędu (przed rokiem pokonały w decydującym meczu Amerykanki).
Polki miały w tym roku dużą szansę na grę w finale po tym, jak w ćwierćfinale pokonały mistrzynie Europy z Turcji. Jednak w półfinale trafiły na Włoszki, z którymi wcześniej wygrały, ale tym razem to siatkarki Italii były bezdyskusyjnie lepsze. Polkom nie pomogli organizatorzy, którzy dali im niewiele czasu na odpoczynek między meczami, jednak wygrana Włoszek 3:0 była w pełni zasłużona. I ostatecznie to one po finale z Japonkami wygrały całą Ligę Narodów.
Ten turniej to był najważniejszy sprawdzian Polek przed igrzyskami olimpijskimi w Paryżu. Tam rozpoczną rywalizację w grupie B, w której będą grały z Brazylią, Japonią i Kenią.
3. Lewica jeszcze Razem
Rada Krajowa Razem zebrała się w niedzielę, by podjąć decyzję o przyszłości. Nie zapadła ta o opuszczeniu klubu Lewicy, ale wciąż leży na stole. W rozmowie z „Polityką” politycy partii przyznają, że wynik wyborów i bilans półrocza Nowej Lewicy w rządzie nie był dobry. „Rozczarowaliśmy wyborców” – mówi jedna z osób obecnych na Radzie Krajowej.
Razem nie weszła w skład rządu premiera Donalda Tuska, ale go poparła. „Te pół roku uderzyło w naszą wiarygodność. Lewicy nie udało się zrobić nic w sprawie kredytów i mieszkań, środowiska, praw kobiet czy granicy” – przekonuje członek Rady Krajowej.
W październiku lista Nowej Lewicy uzyskała 8,61 proc. poparcia, ale w czerwcowych eurowyborach jej wynik był o ponad 2 pkt. proc. niższy (6,30 proc.). Przyczynił się do tego zarówno liberalny i lewicowy kurs, który obrała KO m.in. w przypadku aborcji czy babciowego, ale również brak sprawczości Nowej Lewicy w rządzie. Zaostrzenie kursu w sprawach kluczowych dla programu lewicowego klubu ma być tematem powyborczych negocjacji.
Rada Krajowa zobowiązała Zarząd Krajowy – w jego skład wchodzą m.in. Magdalena Biejat, Adrian Zandberg, Dorota Olko i Anna Górska – do rozmów z liderami Nowej Lewicy. „Nie możemy być tymi, którzy boją się rozpadu koalicji. Ta większość stoi również głosami Lewicy i Partii Razem” – słyszymy. Rozmowy i decyzja o pozostaniu lub rozstaniu mają zapaść w tym tygodniu.
4. Zamachy w Rosji
W niedzielę doszło w Rosji do co najmniej dwóch zamachów. W stolicy Dagestanu Machaczkale strzelano do policjantów w komendzie oraz spalono radiowóz. Kolejny atak przeprowadzono w Derbencie, gdzie zaatakowano najpierw synagogę i cerkiew. Podpalono je, a według medialnych informacji ofiarą tego drugiego ataku jest duchowny z cerkwi.
Według niektórych mediów w obydwu miastach doszło do walk, w wyniku których zginęło sześciu policjantów, a kilkunastu jest rannych. W związku ze strzelaninami skierowano do Dagestanu wozy opancerzone.
Po południu rosyjskie media rządowe podały także, że do strzelaniny doszło na granicy Rosji i Abchazji, w wyniku której również są ofiary śmiertelne i ranni.
5. Nowe władze Miasto Jest Nasze
Podczas poprzedniej kadencji zarządu Stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, którego szefową była Barbara Jędrzejczyk, MJN osiągnęło najlepszy w historii wynik wyborczy. Ma 15 swoich radnych zarówno w warszawskiej radzie miasta, jak i w radach dzielnic stołecznego miasta.
Stowarzyszenie wybrało właśnie nowy zarząd. „Jako grupa ekspertów i pasjonatów Warszawy, przekształciliśmy się w dynamiczny ruch samorządowy, który teraz liczy 15 radnych i wiceburmistrza. Mamy realną szansę wpływać na otaczającą rzeczywistość i zmieniać ją na lepsze! Pozostajemy energetyczną i odważną grupą, która pokazuje, że bycie społecznikiem jest po prostu cool!” – mówi nowy przewodniczący Stowarzyszenia, Eryk Baczyński. Poza nim do zarządu MJN weszli: Ewa Illg-Latko (wiceprzewodnicząca), Agata Garstecka (sekretarzyni), Adam Orzechowski (sekretarz), Aleksandra Lelito (skarbniczka), Oliwia Kapturkiewicz (członkini zarządu) oraz Szymon Pajzert (członek zarządu).
„Priorytetem Stowarzyszenia pozostaje walka o lepiej skomunikowane, bardziej zielone, przyjazne mieszkańcom, dostępne i bezpieczne miasto” – napisały w komunikacie nowe władze Miasto Jest Nasze.