Kraj

Na jednym wózku

Bilans półrocza rządu Tuska. Czy tak uda się zablokować powrót Kaczyńskiego do władzy?

Dla trzymania PiS na bezpieczną odległość wciąż niezbędna jest koalicja dużego, średniego i małego, a nie dużego i dwóch małych. Dla trzymania PiS na bezpieczną odległość wciąż niezbędna jest koalicja dużego, średniego i małego, a nie dużego i dwóch małych. Wojciech Olkuśnik / EAST NEWS
Drugie półrocze rządu Tuska powinno być wyraźnie inne niż pierwsze sześć miesięcy, jeśli koalicja ma zablokować powrót partii Kaczyńskiego do władzy. Wciąż ma na to szanse, ale musi się bardziej postarać.

Sukces Platformy w eurowyborach został „zrównoważony” przez klęskę Trzeciej Drogi i Lewicy. Obie te formacje znalazły się w tej samej kategorii jednocyfrowców, a przecież wcześniej TD chciała się zaliczać do „średniaków” – tę rolę przejęła jednak na razie Konfederacja. PiS dostał wynik lepszy niż w zeszłorocznych wyborach parlamentarnych, a zarazem wyraźnie wzmocniła się Konfederacja – nie wystąpił tu efekt „zjadania”. Skutkiem tego w przeliczeniu na sejmowe mandaty koalicja straciła większość na korzyść potencjalnego sojuszu prawicy. Kolejne sondaże pokażą, czy to anomalia, czy trwalszy trend.

Kluczem do sukcesu 15 października, obok ok. 30 proc. Koalicji Obywatelskiej, było te ponad 14 proc. Trzeciej Drogi. Na tym polegała precyzyjna konstrukcja, która pokonała PiS, zmobilizowani, świadomi wyborcy, również za podpowiedziami Tuska, perfekcyjnie ustawili te suwaki. Teraz widać, że wzrost KO w wyborach europejskich o 7 pkt. proc. i podobnych rozmiarów ubytek po stronie Hołowni i Kosiniaka-Kamysza pogorszył sytuację rządzącego obozu. Aby tę stratę zrekompensować, Platforma musiałaby wejść na poziom notowań wyraźnie ponad 40 proc., takie wyniki kiedyś osiągał PiS i rządził samodzielnie.

Wniosek jest jeden: dla trzymania PiS na bezpieczną odległość wciąż niezbędna jest koalicja dużego, średniego i małego, a nie dużego i dwóch małych. Wariant: jeden bardzo duży plus „maluchy”, co też dawałoby większość, na razie nie istnieje – z braku „bardzo dużego”. Wygląda na to, że rządzący dzisiaj obóz jest ze sobą związany na dobre i złe, wszystkie jego człony są krytycznie ważne, nic się tu nie zmieniło. Dostrzegane po stronie antyPiSu zadowolenie z kłopotów Trzeciej Drogi i Lewicy to przejaw krótkowzroczności.

Polityka 26.2024 (3469) z dnia 18.06.2024; Temat tygodnia; s. 15
Oryginalny tytuł tekstu: "Na jednym wózku"
Reklama