Kraj

Ustalenia „Polityki”. Pełnomocnik ministra nauki z zarzutami. To efekt śledztwa w sprawie Collegium Humanum

Dariusz Wieczorek, minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek, minister nauki i szkolnictwa wyższego mat. prom. / Facebook
Prokuratura Krajowa postawiła właśnie zarzuty kolejnym osobom w ramach śledztwa w sprawie Collegium Humanum. O przekupstwo i płatną protekcję oskarżony został Waldemar U., pełnomocnik ministra Dariusza Wieczorka do spraw jakości kształcenia. Właśnie został odwołany.

W ostatni czwartek funkcjonariusze CBA zatrzymali trzech mężczyzn, byłego i obecnych rektorów prywatnych uczelni wyższych. Dziś prokurator przedstawił im zarzuty popełnienia przestępstw przekupstwa oraz płatnej protekcji, polegających na wielokrotnym wręczaniu korzyści majątkowych pracownikom i członkom Polskiej Komisji Akredytacyjnej. Jednym z nich jest Waldemar U., pełnomocnik ds. jakości kształcenia ministra nauki Dariusza Wieczorka. Prokurator zastosował wobec Waldemara U. środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w kwocie 50 tys. zł oraz dozór policji połączony z zakazem kontaktowania się w sposób bezpośredni lub pośredni z określonymi osobami.

To efekt rozwojowego śledztwa, które prowadzi katowicki wydział Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w sprawie nielegalnego handlu dyplomami przez Collegium Humanum.

Waldemar U. to doktor habilitowany ze Szczecina, rektor tamtejszej Akademii Nauk Stosowanych Towarzystwa Wiedzy Powszechnej, prywatnej uczelni do niedawna znanej jako Wyższa Szkoła Humanistyczna. Od 20 lat kształci m.in. w zakresie socjologii, pedagogiki, kryminologii. Od 2021 r. oferuje też kierunek psychologia, do prowadzenia którego uprawnienia uczelnia otrzymała od Polskiej Akademii Akredytacyjnej. Zarzuty, które stawiane są Waldemarowi U., dotyczą okresu, zanim został pełnomocnikiem ministra Wieczorka.

Przypomnijmy jednak, że rektor Collegium Humanum Paweł Cz. został zatrzymany przez CBA 22 lutego tego roku. Dziś wiadomo, że akredytacje uczelnia zdobywała za łapówki.

Reklama