Kraj

Miłość warunkowa

Badania przedwyborcze. Co pokazały? Widać paradoks, możliwe zaskoczenia i silną partię Kanapa

Wybory do Parlamentu Europejskiego cieszą się w Polsce najmniejszą popularnością. Wybory do Parlamentu Europejskiego cieszą się w Polsce najmniejszą popularnością. Shutterstock
Zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego to kolejny test, na ile październikowa wola zmian jest ciągle żywa. Czy to możliwe, by partyjną rywalizację wygrała formacja inna niż PiS?

Czy frekwencja nas zaskoczy tak jak jesienią, czy rozczaruje jak w niedawnych wyborach samorządowych? Przygotowując w Instytucie Krytyki Politycznej badania przedwyborcze, chcieliśmy odpowiedzieć na te pytania, zobaczyć, co obecna kampania i aktualny rozkład opinii społecznych mówią nam o dynamice stosunku Polek i Polaków do Unii Europejskiej oraz o perspektywach i zagrożeniach dla polskiej demokracji.

Kto wygra wybory? Niecałe dwa tygodnie przed głosowaniem tego akurat możemy być pewni. Tak jak w niedawnych wyborach samorządowych i tym razem największą grupę Polek i Polaków przyciągnie partia Kanapa. Nieznana jest jedynie skala jej zwycięstwa. Frekwencja w Polsce ma to do siebie, że znacząco rośnie w deklaracjach sondażowych przed i po głosowaniu. Spada za to w wyborcze niedziele. Dlatego między bajki można włożyć zapewnienia aż 75 proc. uczestników naszego sondażu, że tym razem wezmą udział w głosowaniu.

Żeby oszacować prawdopodobny wynik, posłużymy się najprostszym trikiem. Wyeliminujemy z próby osoby twierdzące, że raczej zagłosują, a zostawimy tylko zdecydowanie przekonane o swoim udziale. To daje nam bardziej realistyczną frekwencję na poziomie 48 proc. 9 czerwca zwycięży absencja wyborcza, i to z wynikiem 52 proc., a każdy niższy rezultat będzie zaskoczeniem.

Lech MazurczykWybory UE 2024 sondaże

Wybory trzeciorzędnego znaczenia

Jak rozłożą się głosy tych, którzy pójdą do urn? Co trzeci (32 proc.) wyborca chce oddać głos na Koalicję Obywatelską i wygląda na to, że tym razem uda jej się zatriumfować nad partią Jarosława Kaczyńskiego. Prawo i Sprawiedliwość ma o 3 pkt proc. zwolenników mniej. Trzecia Droga i Konfederacja walczą o miejsce na podium z poparciem na poziomie 10 proc. Mimo najbardziej proeuropejskiej agendy Nowa Lewica może liczyć jedynie na 7 proc.

Polityka 23.2024 (3466) z dnia 28.05.2024; Polityka; s. 18
Oryginalny tytuł tekstu: "Miłość warunkowa"
Reklama