Jak Ziobro działał w Funduszu Sprawiedliwości. 5 tematów, o których warto dziś wiedzieć
1. Jak Ziobro rządził w Funduszu Sprawiedliwości
W środę w posiedzeniu parlamentarnego zespołu do spraw rozliczeń PiS, któremu przewodniczy Roman Giertych, wziął udział Tomasz Mraz, były dyrektor departamentu Funduszu Sprawiedliwości w ministerstwie Zbigniewa Ziobry (określany jest jako „główny świadek” w śledztwie dotyczącym FS).
„Z tego, co się orientuję, większość konkursów, które były ogłaszane przez Fundusz Sprawiedliwości, było przeprowadzanych w nierzetelny sposób, zarówno przed moim objęciem funkcji dyrektora departamentu Funduszu Sprawiedliwości, jak i po moim odejściu” – stwierdził Mraz w środę. Ujawnił, że „wiele inicjatyw, które miały na celu przeciwdziałanie przyczynom przestępczości, nie doszło do skutku ze względu na to, że było polecenie, iż to inna organizacja ma zwyciężyć”. „Wiele razy minister Ziobro, minister Romanowski informowali podmioty przez siebie preferowane o tym, że konkurs zostanie ogłoszony, jakie będą jego warunki jeszcze przed jego ogłoszeniem”, dodał.
Według Mraza Ziobro był tak naprawdę głównym decydentem w sprawach, które dotyczyły Funduszu Sprawiedliwości. „Minister Romanowski otrzymywał polecenie od ministra Ziobry, jakie podmioty mają zwyciężyć. To z nim ustalał listę tych podmiotów, informacje, kiedy konkursy mają być ogłoszone. Minister Ziobro sam prowadził rozmowy z podmiotami, które miały zwyciężyć w przyszłych konkursach” – zeznał podczas posiedzenia sejmowego zespołu.
Przypomnijmy, że w marcu w związku ze śledztwem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości służby zatrzymały siedem osób. Prokuratura ujawniła też, co znalazła w trakcie przeszukań, m.in. w domu Zbigniewa Ziobry.
2. Wielki rozłam w europejskiej skrajnej prawicy
Liderzy radykalnych ugrupowań z Francji Marine Le Pen i Włoch Matteo Salvini poinformowali, że zrywają jakiekolwiek związki z niemiecką partią AfD. To skutek kontrowersyjnych wypowiedzi europosła Maximiliana Kraha, który próbował rehabilitować żołnierzy SS.
W rozmowie z włoskim dziennikiem „Krah” stwierdził m.in., że „nie każdy, kto zakładał mundur SS, powinien być automatycznie uznawany za kryminalistę”. Argumentował, że „w SS był milion osób, a więc czy naprawdę powinniśmy wierzyć, że wszyscy byli złoczyńcami?”. Włoscy dziennikarze wypominali mu też, że w czasie swojej pracy w Parlamencie Europejskim ponad 50 razy wpuścił na teren tej instytucji Janusza N., polskiego obywatela podejrzanego o szpiegostwo na rzecz Rosji. Wyskok europosła AfD w kwestii rehabilitacji żołnierzy SS okazał się nie do przetrawienia dla Le Pen i Salviniego, chociaż ta pierwsza twierdzi, że o rozwodzie z AfD myślała dużo wcześniej.
„Z jednej strony to dobry sygnał dla liberałów i socjalistów, bo pokazuje, że skrajnej pawicy niełatwo będzie zbudować silny, jednolity front po wyborach. Z drugiej jednak trudno o jaśniejsze dowody na to, że w Europie bardzo wyraźnie i coraz skuteczniej działają rosyjscy agenci wpływu. Strona liberalna musi być gotowa na reakcję, w przeciwnym razie Putin bez problemu będzie osiągał tu swoje cele polityczne”, pisze na Polityka.pl Mateusz Mazzini.
3. Tusk zapowiada wiec na 4 czerwca
Lider koalicji demokratycznej zapowiedział w środę na platformie X wielki wiec w Warszawie w rocznicę wyborów 4 czerwca. „4 czerwca 1989 wybraliśmy wolność i Zachód. 4 czerwca rok temu maszerowaliśmy, by to odzyskać. 4 czerwca 2024 spotkajmy się, by tego nie stracić”, napisał na dawnym Twitterze.
Dokładnie 4 czerwca w 2023 r. Tusk zwołał wielki marsz opozycyjny „przeciw drożyźnie, złodziejstwu i kłamstwu, za wolnymi wyborami”, na który przyjechały do Warszawy setki tysięcy osób. Władza PiS, przekonana o zwycięstwie w kolejnych wyborach, zlekceważyła to wydarzenie, a jej reakcją było obrażanie uczestników marszu. Okazał się jednak sukcesem i przez wielu uważany jest do dziś za moment przełomowy na drodze do przejęcia władzy przez ugrupowania wówczas opozycyjne.
4. Kosiniak-Kamysz w Sejmie o bezpieczeństwie
Podczas środowego wystąpienia w Sejmie minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz wzywał, aby wszyscy bez względu na poglądy czy reprezentowaną partię współdziałali na rzecz bezpieczeństwa. „Jakie są dziś największe zagrożenia dla bezpieczeństwa państwa? One niezmiennie, od wieków, idą z tej samej strony. Idą ze Wschodu” – mówił Kosiniak-Kamysz.
Stwierdził, że MON obserwuje wzrost prób przekraczania polskiej granicy – o 46 proc. więcej niż w tym samym czasie ubiegłego roku. „To dla nas jest priorytet. Ochrona granicy, suwerenności państwa polskiego to nasze osobiste zobowiązanie, ono wynika z naszych poglądów, z patriotyzmu. W ostatnim czasie odnotowujemy znaczący wzrost prób przekraczania granicy polsko-białoruskiej. Ma to już nie tylko charakter chęci uzyskania zarobku na przemycie ludzi i wypychaniu ich przez granicę. Ma to dziś już charakter bardzo mocno zorganizowany wrogich nam państw” – mówił Kosiniak-Kamysz.
5. Polscy siatkarze wygrywają w Lidze Narodów
Polacy bardzo dobrze rozpoczęli w środę prestiżowe rozgrywki siatkarskie. Pokonali jedną z czołowych reprezentacji – Stany Zjednoczone – 3:0. Rok temu obie drużyny grały w finale tych rozgrywek. Tym razem nie były w najmocniejszych składach ze względu na zbliżające się igrzyska olimpijskie w Paryżu. Zwłaszcza drużyna amerykańska gra w Lidze Narodów drugim garniturem zawodników.
Tym niemniej Polacy zaliczyli pierwsze zwycięstwo i właściwie tylko w trzecim secie było nerwowo – wygrali go jednak 26 do 24. Dzięki temu nasi siatkarze zajmują drugie miejsce w tabeli Ligi Narodów, mając tyle samo punktów co liderująca Francja.