Kraj

Polska to niezłe państwo

PiS zobaczył Polskę „bezpańską”, pozbawioną oligarchii, i chciał zająć to puste miejsce, biorąc bezbronne społeczeństwo w niepodzielne władanie. Swą klęską udowodnił, że nie jest to już możliwe.

PiS rządził przez lat osiem i zrujnował nasze państwo prawa, zmieniając Polskę w zawstydzającą, do cna skorumpowaną i niemającą zahamowań partiokrację. A jednak wybory się odbyły i PiS władzę utracił. Nie miał możliwości, a może nawet woli, aby utrzymać ją siłą, tak jak to się dzieje w licznych krajach tzw. Globalnego Południa. Może więc nie jesteśmy wcale tacy źli w tej najtrudniejszej ze wszystkich politycznych gier, jaką jest wspólne tworzenie państwa przez rozmaite grupy społeczne zamieszkujące to samo terytorium?

Państwo to coś innego niż na co dzień wyobrażamy to sobie jako Polacy z uznaniem patrzący a to na zachód, a to na północ, gdzie rozsiadły się jak na galerii państwa eleganckie i bogate. Chcemy je naśladować i udaje się nam to na tyle, na ile dorobkiewiczom udaje się przyjmować styl życia klas wyższych. Mając takie dorobkiewiczowskie państwo, słabsze i gorzej zorganizowane od wielu innych, łatwo zapominamy, jak mizerne są najczęściej państwa. Wolimy myśleć z uznaniem o zamożnych i praworządnych demokracjach, a nawet państwach rządzonych autorytarnie, lecz bogatych i w jakimś stopniu urządzonych w zgodzie z miejscowymi tradycjami i poczuciem sprawiedliwości większości obywateli. Trochę też podziwiamy mocarstwa, z których każde stanowi kategorię samo dla siebie. Nikt się do nich nie śmie przyrównywać i najczęściej to nie one dostarczają mniejszym państwom wzorów do naśladowania.

Ale czym jest i jakie jest zwyczajne współczesne państwo? Generalnie jest to twór leżący na terenach raczej ciepłych. Mieszka tam zwykle kilkanaście, kilkadziesiąt, a czasami nawet i 200 mln ludzi, w większości dość biednych i zajętych codzienną walką o byt. Tak, co najmniej 5 mld ludzi naprawdę nie ma czasu na „wyższe sprawy” i oprócz ciężkiej pracy na własne bardzo skromne utrzymanie, jakikolwiek udział w życiu społecznym sprowadza się dla nich do ceremonii religijnych i zabaw grupowych.

Polityka 13.2024 (3457) z dnia 19.03.2024; Felietony; s. 105
Reklama