Kraj

Ceny bez tarczy

VAT na podstawowe nieprzetworzone produkty żywnościowe został obniżony w lutym 2022 r., gdy inflacja wynosiła 9,2 proc. VAT na podstawowe nieprzetworzone produkty żywnościowe został obniżony w lutym 2022 r., gdy inflacja wynosiła 9,2 proc. Bartłomiej Magierowski / East News
Ekonomiści twierdzą, że 5-proc. stawka VAT na żywność wraca w najlepszym momencie, inflacja na razie bowiem szybko spada, co jednak nie oznacza spadku cen.

Zagraniczne sieci handlowe zarabiają w Polsce dwa razy więcej niż w swoich macierzystych krajach. – Ich marże u nas sięgają 25 proc., u siebie ograniczają je do ok. 12 proc. – wylicza Bartosz Urbaniak, szef bankowości Agro w Banku BNP Paribas. Z rozdrobnionymi dostawcami wielkie sieci się jednak tymi pieniędzmi nie dzielą. Korzystają z dominującej pozycji – wtedy gdy ich detaliczne ceny szybko rosły, handel niechętnie płacił producentom żywności nieco więcej. Sieci mają więc możliwości finansowe, aby ich klienci nie odczuli, że stawka podatku VAT na żywność wraca od 1 kwietnia do swojego pierwotnego poziomu 5 proc.

Wzrost ceny żywności nie będzie jednak tak duży. Tym bardziej że między dwoma największymi dyskontami Biedronką i Lidlem, w których jedzenie kupuje większość Polaków, rozpętała się wojna cenowa. Ten, kto podniesie ceny podstawowych produktów żywnościowych, ustawi się na przegranej pozycji. W trudnej sytuacji znajdą się jednak małe sklepy rodzinne, które nie mają środków, aby zrekompensować klientom powrót 5-proc. stawki podatku.

VAT na podstawowe nieprzetworzone produkty żywnościowe został obniżony w lutym 2022 r., gdy inflacja wynosiła 9,2 proc. Miało to powstrzymać szybki wzrost cen. Nie powstrzymało, inflacja wzrosła do ponad 18 proc. Dwutygodniowy rząd Mateusza Morawieckiego zapisał, że obniżona stawka będzie obowiązywać do końca marca 2024 r. Rząd Donalda Tuska tego nie zmienił. Pięcioprocentowa stawka podatku oznacza dla budżetu kwartalnie o prawie 3 mld zł więcej. Ekonomiści twierdzą, że 5-proc. stawka VAT na żywność wraca w najlepszym momencie, inflacja na razie bowiem szybko spada, co jednak nie oznacza spadku cen – w styczniu wynosiła 3,9 proc., ale w lutym spadła już do 2,8 proc. Niestety czeka nas w tym roku także likwidacja kolejnej tarczy antyinflacyjnej na ceny energii elektrycznej.

Polityka 13.2024 (3457) z dnia 19.03.2024; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama