W prawicowym piśmie „Arcana” prof. Andrzej Nowak opublikował skierowany do Jarosława Kaczyńskiego list „Głos starego wyborcy z myślą o młodszych”, w którym oskarża go (albo po prostu informuje), że nie sprostał on „wielkiej odpowiedzialności, którą sam na siebie przyjął”. W związku z tym profesor zaapelował do prezesa: „W roku 2024 ośmielam się jednak powiedzieć to raz jeszcze, dobitniej: potrzebna jest zmiana w sztafecie pokoleń budujących Polskę lub, jak teraz, zmuszonych znów walczyć z wielkimi zagrożeniami dla samego jej bytu”. „W opinii Andrzeja Nowaka do tej roli nadają się np. Przemysław Czarnek i Patryk Jaki” – pisze gazeta.pl. Patryk Jaki, który nawet nie jest z PiS, miałby zastąpić Kaczyńskiego? Czy można upokorzyć prezesa bardziej?
Kataryna nie oszczędza prawicy („Plus Minus”): „Nienawiść do Niemców kolejny raz okazała się na polskiej prawicy silniejsza niż strach przed Rosją, dlatego tak trudno jej w wypowiedzi [o NATO] Trumpa usłyszeć śmiertelnie dla nas groźną gotowość amerykańskiego prezydenta do pozostawiania samym sobie europejskich członków NATO w przypadku rosyjskiej agresji. (…) Niestety, specjaliści od tropienia rosyjskich wpływów nawet tam, gdzie ich nie ma, uparli się nie dostrzegać ich tam, gdzie są aż nadto widoczne i nawet zostały dobrze udokumentowane w raportach amerykańskiej komisji senackiej badającej ingerencję Putina w poprzednie wygrane przez Donalda Trumpa wybory”. „Sieci” już ogłosiły, że trzeba „pomóc Trumpowi”.
Europoseł Dominik Tarczyński popisuje się analizą geopolityczną („Sieci”): „Donald Trump to bezpieczeństwo i pokój dla świata.