Kraj

Kosmiczne zarobki „gwiazd” pisowskich mediów. TVP Info znów nadaje. Bez „pasków grozy”

Michał Adamczyk, były gwiazdor „Wiadomości” pod rządami PiS Michał Adamczyk, były gwiazdor „Wiadomości” pod rządami PiS TVP
Minister Bartłomiej Sienkiewicz ogłosił postawienie TVP i innych mediów publicznych w stan likwidacji. Opinię publiczną rozpaliły doniesienia o zarobkach czołowych propagandystów PiS.

TVP Info wraca, zniknęły „paski grozy”

TVP Info wznowiło działanie w piątek 29 grudnia, wieczorem kanał znów zaczął nadawać na żywo. „Jest mi bardzo miło zaprosić państwa do TVP Info. Przez ostatnie osiem lat istniał kanał telewizyjny o takiej nazwie, jednak ze swoim pierwowzorem i zasadami rzetelności dziennikarskiej nie miał wiele wspólnego. To się zmieni” – oświadczył widzom Jarosław Kulczycki, gospodarz programu publicystycznego, wkrótce najpewniej szef „Panoramy” w TVP2. Jeden z pierwszych materiałów po wznowieniu nadawania został poświęcony zarobkom twórców pisowskich mediów publicznych (szczegóły w tekście niżej).

Nowa ekipa TVP Info pracuje na razie przy ul. Woronicza w Warszawie (siedziba TVP). Studio stacji informacyjnej mieści się przy pl. Powstańców Warszawy, ale zajmują je nadal poprzednicy ze wsparciem polityków PiS. Przypomnijmy: TVP Info przestało nadawać 20 grudnia, po decyzji ministra Sienkiewicza o wymianie szefów mediów publicznych. Od tamtej pory emitowane były tutaj programy innych stacji, m.in. TVP Polonia.

W czwartek wieczorem nowy dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Grzegorz Sajór i jego zastępcy Paweł Moskalewicz (zarazem nowy szef TVP Info) oraz Jan Ciszecki spotkali się z prawie setką pracowników TVP, z którymi chcą kontynuować współpracę. Chodzi głównie o pracowników działów technicznych, operatorów, wydawców i producentów. Nie ma mowy o kompletnej czystce. Była za to mowa o zmienionej koncepcji funkcjonowania kanału informacyjnego publicznej telewizji.

Z TVP Info przede wszystkim znikną słynne „paski grozy”. „Wiem, jak wyglądało przez ostatnie lata TVP Info, bo nie tylko je oglądałem, ale nieraz o nim pisałem – mówił na spotkaniu Grzegorz Sajór.

Reklama