Kraj

Wersje Tuska

Wszystkie wersje i przemiany Tuska. Jakie dziś ma poglądy, w jakim stylu będzie rządził?

Niewątpliwie do swojej dzisiejszej roli Tusk jest lepiej przygotowany niż ktokolwiek w Polsce i którakolwiek z wcześniejszych wersji Tuska. Niewątpliwie do swojej dzisiejszej roli Tusk jest lepiej przygotowany niż ktokolwiek w Polsce i którakolwiek z wcześniejszych wersji Tuska. Beata Zawrzel / Reporter
Donald Tusk jest dzisiaj najważniejszym polskim politykiem. Funkcja premiera i dominująca pozycja PO w rządowej koalicji sprawiają, że to on będzie decydował o polityce państwa. W jakim kierunku poprowadzi kraj? Jakie ma poglądy i jakiego stylu sprawowania władzy można się po nim spodziewać? Co nam mówi o Tusku jego polityczna biografia?

Donald Tusk jest obecny w polskiej polityce od 35 lat. W tym czasie nazywano go liberałem, chadekiem, socjaldemokratą, populistą, bezideowcem, eurokratą. Mówiąc o sobie, też mylił tropy, w wielu sprawach zmieniał poglądy. Eksperymentował? Dojrzewał? Najmocniej, także za sprawą uporczywej propagandy PiS, przylgnęła do niego etykieta liberała. W poprzednim numerze przypomnieliśmy narodziny w 1988 r. jego pierwszej partii politycznej, jeszcze półlegalnego Kongresu Liberalno-Demokratycznego i w ogóle narodziny Tuska jako polityka. Sam ironizował, że ten ówczesny liberalizm grupy gdańskich przyjaciół zrodził się z intelektualnej przekory wobec dwóch wpływowych w latach 80. środowisk opozycyjnych – neoendeckiego, narodowego i katolickiego Ruchu Młodej Polski Aleksandra Halla, oraz socjalistycznego KOR Jacka Kuronia.

Młody ideowy

Ale naprawdę zaczęło się od ideowego rozczarowania wielką Solidarnością, której 23-letni wtedy Donald Tusk był aktywnym działaczem i jako dziennikarz związkowej „Samorządności” – bliskim obserwatorem. W jednym z ostatnich tekstów przed stanem wojennym pisał, że w Solidarności dokonuje się „swoista symbioza symboliki narodowej, katolicyzmu i lewicowości”. Ta lewicowość przejawiała się zwłaszcza w idei samorządnych przedsiębiorstw, czyli fabryk zarządzanych przez samych robotników, jako własność grupowa. Sam uważał, że to szkodliwa iluzja i że kiedy tylko to będzie politycznie możliwe, w Polsce trzeba budować normalny kapitalizm.

Tusk, jak całe pokolenie dojrzewające w latach 70. i 80. był zafascynowany Zachodem, tamtejszą wolnością, dobrobytem, barwnością życia. Jednocześnie jego gdańskie studenckie środowisko było radykalnie antykomunistyczne, a więc emocjonalnie i ideowo odrzucało wszystko, co kojarzyło się z socjalizmem i jego „doskonaleniem”.

Polityka 1/2.2024 (3446) z dnia 27.12.2023; Temat na Nowy Rok; s. 22
Oryginalny tytuł tekstu: "Wersje Tuska"
Reklama