Kraj

Sondaż „Polityki”: Jak Polacy oceniają 8 lat rządów PiS. Czy te wyniki dają nadzieję?

Jarosław Kaczyński kupił od Viktora Orbána pełną licencję na autokrację wraz z instrukcjami i harmonogramem. Jarosław Kaczyński kupił od Viktora Orbána pełną licencję na autokrację wraz z instrukcjami i harmonogramem. Marcin Bondarowicz
Nasz sondaż pokazuje, że pewna grupa elektoratu opozycji tkwi w specyficznym politycznym półśnie: może by i chcieli, aby PiS stracił władzę, ale się przy tym nie upierają. Stale trzeba im wysyłać nowe impulsy, uzmysławiać ekscesy władzy (ostatnio afera wizowa), aby wyrwać ich z przekonania, że „jest tak jak zawsze i lepiej nie będzie”. Natomiast PiS już obudził swoich wyborców-śpiochów.

Wynik zbliżających się wyborów w dużej mierze zależy od oceny mijających ośmiu lat władzy PiS. Aby się dowiedzieć, jak polskie społeczeństwo postrzega ten bilans, POLITYKA wraz z pracownią Opinie24 (m.in. dawny zespół Kantar Public) przeprowadziła sondaż, który przyniósł bardzo interesujące wyniki.

Sytuacja przed wyborami jest chwiejna. Notowania ugrupowań mocno falują, bez wyraźnego związku z bieżącymi wydarzeniami. Można stąd wyciągnąć wniosek, że oprócz codziennych kampanijnych chwytów im bliżej dnia głosowania, tym mocniej dają o sobie znać głębsze motywacje, realne poglądy, uświadomione interesy, skumulowany efekt opowieści władzy i opozycji o minionych latach. Jak zatem działa przeszłość, ale także obecne przekazy i interpretacje – to właśnie postanowiliśmy zbadać w naszym sondażu.

Lech MazurczykSondaż Polityka PiS

Co z tą demokracją

Pierwsze pytanie sondażu było bardziej ogólne, dotyczące jednocześnie ustroju państwa, praworządności, ale też w jakimś sensie jakości całego życia publicznego – 25 proc. zapytanych o stan demokracji stwierdziło, że pod rządami PiS po 2015 r. Polska stała się bardziej demokratycznym państwem niż wcześniej, 44 proc. – że mniej, a 23 proc. nie widzi różnicy. Bardziej krytyczne wobec zmian dokonanych przez PiS w systemie są kobiety.

To ciekawy i wiele mówiący wynik. Wydawałoby się, że oczywista jest przewaga tych, którzy dostrzegli to, co PiS zrobił z Trybunałem Konstytucyjnym, prokuraturą, sądownictwem, mediami publicznymi itd. Ale tych respondentów, którzy uważają, że za drugich rządów PiS nic się w tej kwestii nie zmieniło lub wręcz demokracja bardziej kwitnie, jest w sumie 48 proc., a stwierdzających „trudno powiedzieć” – 55 proc. W tym poszerzonym obrazie to raczej PiS ma przewagę, co prawda w swoim stylu, czyli korzysta z obojętności, braku zdania, niezainteresowania tematem.

Polityka 39.2023 (3432) z dnia 19.09.2023; Temat z okładki; s. 12
Reklama