Kraj

Nauki z polityki

Co dalej z nauką, jeśli Czarnek się utrzyma? „My w zaścianku, gospodarka straci, studenci wyjadą”

„Największym problemem jest brak spójnej, długookresowej polityki naukowej państwa wobec uczelni.” „Największym problemem jest brak spójnej, długookresowej polityki naukowej państwa wobec uczelni.” Max Skorwider
Jeśli obecny rząd utrzyma władzę, przybędzie akademii. Może też nastąpić zmiana sposobu wyboru rektora, bo i o tym mówi się na korytarzach – w taki sposób, że minister wskazuje radę, która wybiera rektora. Myślę też, że umiędzynarodowienie polskiej nauki w przyspieszonym tempie będzie odchodzić do historii – mówi prof. Stanisław Mazur, rektor Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.
Prof. Stanisław MazurAndrzej Banaś/Polska Press/East News Prof. Stanisław Mazur

JOANNA CIEŚLA: – Zrezygnował pan z udziału w prezydenckiej Radzie do spraw Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowacji w reakcji na podpis Andrzeja Dudy pod ustawą powołującą komisję ds. badania rosyjskich wpływów. W liście do prezydenta pisze pan, że rezygnuje z żalem, ale nie można akceptować procesu degradacji porządku prawnego w Polsce. To bardzo ważny gest. A dlaczego w listopadzie ubiegłego roku wszedł pan do Rady?
STANISŁAW MAZUR: – Uznałem, że to szansa na przedstawienie krytycznych uwag wobec tych rozwiązań, które utrudniają działania uczelni, a zarazem możliwość poszukiwania lepszych. Miało to dla mnie szczególne znaczenie, ponieważ dostrzegam postępujące marginalizowanie roli świata akademickiego. Doszedłem do wniosku, że moją powinnością jest wykorzystanie każdej okoliczności, aby temu przeciwdziałać. Miałem wrażenie, że prace wspomnianej Rady zmierzały w dobrym kierunku. Decyzja pana prezydenta nie pozostawiła mi jednak wyboru. Uznałem, że łamie ona zasady państwa prawa, pogłębia chaos prawny i może naruszać uczciwość procesu wyborczego.

W kolejnych dniach ze stanowisk w Narodowej Radzie Rozwoju i Radzie ds. Przedsiębiorczości, również przy prezydencie, zrezygnowali wirusolog prof. Krzysztof Pyrć i prof. Julita Wasilczuk, ekonomistka. Komitet Nauk Prawnych PAN mówi o „legislacyjnym zamachu na konstytucyjny ustrój Rzeczpospolitej Polskiej”. Będzie stanowcza reakcja całego środowiska naukowego na lex Tusk?
Chciałbym, aby tak się stało, ale nie wydaje mi się to zbyt prawdopodobne. Środowisko akademickie jest spolaryzowane, także jeśli idzie o rektorów. Oceniam, że pomysły, które przedstawia minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zyskują poparcie 20–30 proc. szefów uczelni.

Polityka 24.2023 (3417) z dnia 05.06.2023; Rozmowa Polityki; s. 23
Oryginalny tytuł tekstu: "Nauki z polityki"
Reklama