Czy edukacji odebrało rozum
Czy edukacji odebrało rozum? Uczniowie mają być jak kurator Nowak
Wiceszef MEN wyjaśnił, że zaproponowane przez lex Czarnek 2.0 wzmocnienie wpływu kuratorów na funkcjonowanie szkół jest konieczne, gdyż „chcemy, żeby przyszłe pokolenia były patriotami”. Zadaniem kuratorów ma być niewpuszczanie do szkół organizacji pozarządowych popularyzujących bezbożność i edukację seksualną, która skupia uwagę uczniów nie na patriotyzmie, tylko na żeńskich i męskich organach płciowych, niemających z patriotyzmem nic wspólnego, będących za to przyczyną groźnych zaburzeń, takich jak masturbacja, antykoncepcja, transseksualizm i dżenderyzm.
Gdyby lex Czarnek uchwalono wcześniej, może nie doszłoby do upokarzającej sytuacji, jaka miała miejsce w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 5 w Wałbrzychu, gdzie uczniowie, rodzice i pracownicy w demokratycznych wyborach zdecydowali, że placówka będzie nosiła imię niemieckiej księżnej Daisy, pani na zamkach w Książu i Pszczynie, znanej z działalności dobroczynnej na rzecz upośledzonych dzieci. W głosowaniu przepadły kandydatury patriotyczne św. Jana Pawła II i św. Faustyny Kowalskiej, a kandydatura prezydenta Lecha Kaczyńskiego w ogóle nie padła, co przedstawiciele lokalnej prawicy uznali za skandal i antypolską prowokację, biorąc pod uwagę, że stało się to w chwili, gdy polski rząd mierzy się z przeważającymi siłami Niemiec, które pod płaszczykiem Unii chcą nas wziąć pod but i pozbawić miliardów euro z KPO.
MEN sprawdza, czy wyniki głosowania nie były efektem prowadzonej w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 5 edukacji seksualnej. Przy okazji rodzą się wątpliwości, czy demokracja w Polsce ma w ogóle sens, skoro w wyborach wygrywają Niemcy. Jestem pewien, że gdyby kuratorzy oświaty mieli wpływ na funkcjonowanie polskich szkół, w wyborach na ich patronów, bez względu na wyniki głosowań, zw yciężaliby wyłącznie wielcy Polacy, tacy jak św.