Drogi Polski Ład i drogi prezes. Ile wydaje PiS? Zajrzeliśmy do sprawozdania partii
1 mln 966 tys. zł – tyle PiS wydał z partyjnej kasy na promocję Polskiego Ładu, który w większości trafił już do kosza (działacze mają nawet zakaz przypominania jego nazwy). To ponad 8 proc. z całej subwencji (czyli z prawie 24 mln zł), którą partia dostała w 2020 r. z budżetu państwa.
Drogi Polski Ład i drogi prezes
Ze sprawozdania finansowego partii za miniony rok złożonego PKW wynika, że za realizację wielkiej konwencji, na której prezentowany był program, zapłacono 1 mln 229 tys. zł. Za stronę internetową (polskinowylad.pl) Eryk Mistewicz, który za pieniądze państwowych spółek promuje działania obozu władzy, zainkasował 26 tys. zł, a wyklejenie busa barwami i logo programu kosztowało o tysiąc złotych więcej. Przypomnijmy, że ponad 10 mln zł na promocję Polskiego Ładu wydał też rząd. Do kosztów po stronie partii trzeba też doliczyć organizację październikowej konwencji w Przysusze, gdzie w ubiegłym roku do Polskiego Ładu przekonywano rolników – koszt: 262 tys. zł (i jeszcze 54 tys. zł na „Gazetkę rolną”).
Kosztowny okazał się też ubiegłoroczny kongres, na którym partia ponownie wybrała Jarosława Kaczyńskiego na prezesa – 1 mln 730 tys. zł. W ewidencji wydatków znajdujemy m.in: realizację techniczną kongresu za 887 tys. zł, wydruk materiałów politycznych za 70 tys. zł, ulotek za 51 tys. oraz „machaczy” za 38 tys. zł.
Lwią część subwencji, jak co roku, pochłonęła ochrona prezesa: po 150 tys. zł miesięcznie, co daje roczny rachunek na 1 mln 800 tys. zł rocznie. Do tej stałej już pozycji w finansach PiS PKWA miała w 2018 r. wątpliwości. Wówczas PiS odparł, że jest to wspieranie celów statutowych.