Kraj

Nowy rozrywkowy moloch

Koncesje i fuzje

David ­Zaslav David ­Zaslav Danny Moloshok/Reuters / Forum

Jednym z najważniejszych wydarzeń minionego roku były próby pacyfikacji kanałów TVN przez władzę i obrona stacji będąca w istocie obroną wolności słowa w Polsce. Listy poparcia dla stacji podpisało 2,5 mln osób; Biały Dom przypominał o traktacie gospodarczym chroniącym amerykańskie interesy w Polsce, spekulowano o konsekwencjach złamania jego postanowień. Wiele wskazuje na to, że i w tym roku o TVN będzie głośno i znów zarówno w kontekście lokalnym, jak i globalnym.

Ten pierwszy może zapewnić wygasająca 25 lutego koncesja na nadawanie kanałów TVN7. Wniosek o jej przedłużenie czeka na rozpatrzenie od roku, a KRRiT ciągle odkłada dyskusję na ten temat – według ostatnich informacji rada miała zająć się sprawą we wtorek, 11 stycznia (już po zesłaniu tego numeru do druku). Wkrótce więc przekonamy się, czy po zawetowaniu lex TVN przez Andrzeja Dudę PiS złożyło broń.

Tymczasem w skali globalnej moc TVN w tym roku jeszcze wzrośnie. Tuż przed Wigilią Komisja Europejska wyraziła bezwarunkową zgodę na sygnalizowaną kilka miesięcy wcześniej fuzję właściciela TVN: grupy Discovery z medialnym gigantem WarnerMedia należącym do amerykańskiej korporacji telekomunikacyjnej AT&T. „Rozrywka pod jednym dachem” – reklamował nowego molocha, o nazwie Warner Bros. Discovery, jego przyszły prezes David Zaslav, dziś szefujący grupie Discovery. A bardziej konkretnie: chodzi o filmy ze studiów Warner Bros., seriale premium HBO, animacje Cartoon Network, kanały informacyjne CNN i TVN24, dokumenty Discovery, produkcje lajfstajlowe TVN oraz sportowe transmisje Eurosportu. Do oglądania, rzecz jasna, w telewizji albo w streamingu.

Ile z tego bogactwa pojawi się w HBO Max – czyli na platformie vod, która ma u nas zastąpić HBO GO – przekonamy się w pierwszym kwartale tego roku.

Polityka 3.2022 (3346) z dnia 11.01.2022; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 9
Oryginalny tytuł tekstu: "Nowy rozrywkowy moloch"
Reklama