Kraj

Zużyty członek gangu

Nieliczni pozostali zwolennicy byłego wicepremiera sugerują, że jego depresja jest skutkiem akcji służb specjalnych, które obecnie wzięły sobie na cel jego oraz jego rodzinę.

Wicepremierów współrządzących z Jarosławem Kaczyńskim można podzielić na dwie grupy. Do pierwszej należą bezwolne popychadła, które – nie mając żadnej podmiotowości – są jedynie powolnymi narzędziami w rękach prezesa PiS. To Jacek Sasin, Piotr Gliński czy Henryk Kowalczyk. Drugą grupę stanowią ci politycy, którzy będąc liderami swoich własnych ugrupowań, walczyli (mniej czy bardziej udatnie) o swoją pozycję polityczną oraz przestrzeń dla działalności własnych stronnictw. Pierwszy z nich, Andrzej Lepper, nie żyje – oficjalnie popełnił samobójstwo, ale poważne osoby twierdzą, że ktoś mu w tym akcie „pomógł”. Drugi to Roman Giertych – kilka miesięcy temu zatrzymany przez służby specjalne, a obecnie przebywający de facto na emigracji w strachu przed aresztowaniem i umieszczeniem w „areszcie wydobywczym”. Trzeci z tej grupy jest Jarosław Gowin.

Prorządowy tygodnik bez skrupułów napisał, że przebywa w szpitalu psychiatrycznym po nieudanym samobójstwie. Funkcjonariusze tegoż organu opisują ze szczegółami, jak trafił na oddział zamknięty i co doprowadziło go do tego desperackiego czynu. Atakują go bezpardonowo – tak, jak przez sześć lat trwania Gowina w rządzie atakowali jego politycznych przeciwników. Dziś cały front propisowskich mediów uderza w lidera Porozumienia z taką samą siłą, z jaką uderzał w opozycję wobec rządów współtworzonych przez niego od 2015 r. Gowin jest ofiarą medialnej nagonki, ale przez poprzednie lata skwapliwie korzystał z tych właśnie naganiaczy – tyle że wtedy naganiali przeciwników Zjednoczonej Prawicy wprost na „lufy” Kaczyńskiego, Ziobry i jego osobiście.

Były wicepremier może także obecnie narzekać na to, że został zdradzony przez swych współpracowników. To szczyt hipokryzji, bowiem przez lata gromadził wokół siebie „zdrajców” z innych partii i dzięki nim mógł szantażować Kaczyńskiego.

Polityka 51.2021 (3343) z dnia 14.12.2021; Komentarze; s. 9
Reklama