MALWINA DZIEDZIC: – Co wykazała kontrola w podlegającym Piotrowi Glińskiemu Instytucie Dziedzictwa Myśli Narodowej? Na co konkretnie narodowcy skupieni wokół Roberta Bąkiewicza dostali pieniądze od PiS?
DARIUSZ JOŃSKI: – Wraz z Michałem rozpoczęliśmy kontrolę dwóch funduszy powołanych przez wicepremiera Glińskiego: jeden to tzw. Fundusz Patriotyczny i ok. 20 mln zł, drugi – Instytut Wolności i znacznie większa kwota, bo 600 mln zł na przestrzeni ostatnich trzech lat. Ten drugi fundusz jest w trakcie naszej kontroli, niebawem przedstawimy jej wyniki. Wiemy już za to, na co poszły miliony z utworzonego w tym roku Funduszu Patriotycznego. Ponad 120 organizacji ubiegało się o dotacje z FP; co ciekawe, łącznie aż 3 mln zł z tych 20 dostały dwie organizacje związane z Robertem Bąkiewiczem: Stowarzyszenie Marsz Niepodległości oraz Straż Narodowa – odpowiednio: 1,3 mln zł i 1,7 mln zł. Z grantu dla SN aż 1,51 mln zł ma pójść na zakup siedziby. Reszta – na kupno samochodów (pickupa/SUV-a 4x4 – 50 tys. zł, oraz busa – 45 tys. zł), sprzętu obserwacyjnego i łączności (47,3 tys. zł), sprzętu ratowniczego (28,6 tys. zł), namiotów (11 tys. zł), agregatu (4 tys. zł), oświetlenia i zestawu nagłośnieniowego (po 2 tys. zł). Z kolei Stowarzyszenie MN dostało m.in. 257 tys. zł na zakup studia telewizyjnego oraz 135 tys. zł na stworzenie mobilnego studia tv, a także: 120 tys. zł na telebimy, 100 tys. zł na uliczne wyświetlacze, kolejne 100 tys. zł na zakup mobilnej sceny, 84 tys. zł na nagłośnienie, 37 tys. zł na oświetlenie sceniczne oraz 115 tys. zł na dwa samochody „w celu wsparcia działań edukacyjnych”, 137 tys. zł na przygotowanie oprogramowania do obsługi medialnej i 110 tys. zł na zakup serwera.
Różne wnioski do tej pory kontrolowaliśmy: na badania, na edukację, na rozwój.