Kraj

Krótka historia lewicowych rozłamów

Mateusz Włodarczyk / Forum
Na kanwie tzw. afery Rywina doszło do pierwszego poważnego rozłamu ukazującego oś podziału między bohaterami „szorstkiej przyjaźni”.

W latach 90. SLD był symbolem pragmatyzmu i wewnętrznej jedności. Koalicja skupiona wokół SdRP wyróżniała się in plus na tle postsolidarnościowych liberałów, których cechowała wrażliwość społeczna niczym bohaterów „Ziemi Obiecanej”, oraz narodowo-katolickiej prawicy, która właśnie powoli internalizowała postanowienia soboru trydenckiego. Poczucie zagrożenia konsolidowało lewicę, kamuflując wewnętrzne różnice. Najtrwalsza z nich dotyczyła taktyki. Politycy spod znaku Aleksandra Kwaśniewskiego wierzyli, że wystarczy być podobnym do weteranów opozycji, by zyskać legitymizację. Działacze bliżsi Leszkowi Millerowi uznali, że SLD zostanie zaakceptowany, gdy będzie inny od postsolidarnościowych rywali; stawiali na siłę partii, której nikt nie mógłby pominąć. Przejęcie pełni władzy w 2001 r. szybko obnażyło mit jedności. Na kanwie tzw. afery Rywina doszło do pierwszego poważnego rozłamu ukazującego oś podziału między bohaterami „szorstkiej przyjaźni”.

Powstała SDPL mająca otworzyć się na nowe środowiska, przejąć elektorat, ale bez szyldu, liderów i wszelkich wad postpezetpeerowskiej lewicy. Spektakularne fiasko tego eksperymentu ponownie uczyniło hegemonem uratowany wyborami sejmowymi 2005 r. SLD. Jednakże odtąd Sojuszowi towarzyszyła rachityczna, różnorodna lewicowa konkurencja, niedysponująca szerszym poparciem, ale chętnie wykorzystywana dla osłabiania SLD hasłem jedności lewicy.

Lata 2005–19 przyniosły restytucję starych sporów. SLD jako partia na przemian wierzył w mityczną jedność lewicy i poszerzenie formuły, łudząc się nadzieją na magiczną restytucję potęgi dzięki obecności na listach polityków lub celebrytów spoza SLD (2007 i 2015 r.), a po fiasku ponownie konsolidował się pod swoją nazwą (wybory z lat 2008–14). Finałem stały się kampanie 2015 r.

Polityka 31.2021 (3323) z dnia 27.07.2021; Komentarze; s. 9
Reklama