Kraj

Lato z koronawirusem

Punkt szczepień przeciw Covid-19 na zakopiańskich Krupówkach. Punkt szczepień przeciw Covid-19 na zakopiańskich Krupówkach. Paweł Murzyn/ / East News

To drugie z rzędu lato z koronawirusem, więc jest jasne, że wakacyjne rozluźnienie zemści się jesienią, gdy nadciągnie czwarta fala covidu. Kiedy i z jaką mocą uderzy, to zależy od tego, jak zachowamy się teraz my, jak odpowie wirus i jaki będzie postęp szczepień. Na papierze dobrze wygląda liczba ok. 28,5 mln wykonanych zastrzyków. Ale istotniejsza jest informacja o osobach w pełni wyszczepionych, których jest w Polsce sporo mniej: ok. 12,7 mln. To 33 proc. populacji, a wiadomo, że potrzeba minimum dwa razy tyle. Latem będzie jednak trudniej. Stąd m.in. inicjatywa „Szczepimy się od Giewontu po Pustynię Błędowską”, w której biorą udział miasta turystyczne, podając zastrzyki, jak w majówkę, w specjalnych jednostkach mobilnych. Do tego drugą dawkę można już przyjąć w innym punkcie niż za pierwszym razem, co ma być ułatwieniem zwłaszcza dla urlopowiczów.

Dane dotyczące zakażeń koronawirusem też na pierwszy rzut oka wyglądają optymistycznie – w niedzielę, 27 czerwca resort zdrowia informował o zaledwie 71 nowych przypadkach infekcji i pięciu zgonach, do których przyczynił się covid połączony z innymi chorobami. W sumie w Polsce zakaziło się 2,9 mln osób, zmarło aż 75 tys. W liczbach bezwzględnych Polska pod względem śmiertelności covidu zajmuje 15. miejsce na świecie. I jeśli prześledzić wykres zgonów z ostatniego półrocza, to jest ich nadal bardzo dużo, niezależnie od tego, czy nowych zakażeń notujemy w kraju 7 tys., czy 70. Wciąż też ponad 200 osób wymaga wsparcia respiratora.

Minister Adam Niedzielski pisał w weekend na Twitterze: „Nadal ani wzrost mobilności, ani nowe mutacje nie powodują zwiększenia liczby zakażeń”. Tyle że w kwietniu, gdy infekcji było w kraju rekordowo dużo (ok.

Polityka 27.2021 (3319) z dnia 29.06.2021; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 8
Reklama