Z reguły sondaże badają polityczne poglądy całej populacji. Ale czasami takie podejście nie daje miarodajnych wyników. Tak się dzieje na przykład, kiedy to zwolennicy PiS także wybierają w badaniu lidera opozycji albo wypowiadają się o najlepszych ich zdaniem opozycyjnych koalicjach mających pokonać dzisiejszy obóz władzy. Dlatego POLITYKA zleciła pracowni Kantar sondaż szczególny: na ogólnopolskiej, reprezentatywnej próbie 1000 osób, które zadeklarowały głosowanie na partie opozycyjne lub jeszcze nie wiedzą, na kogo zagłosują (zbadano w tym celu polityczne preferencje blisko 2000 osób). Chodziło nam o zorientowanie się w opiniach i nastrojach wyborców niePiSu, także tych potencjalnych.
Dzielenie tortu
Na początek zobaczmy, jak wyglądałoby – według naszego sondażu – głosowanie z wyłączeniem PiS i jego wyborców. Polska 2050 Szymona Hołowni zbiera aż 28,7 proc. opozycyjnego tortu, druga Platforma tylko 18,2 proc. Od kilku tygodni w ogólnych sondażach Hołownia wyprzedza PO, ale jeśli się „odsączy” obóz władzy, to ta przewaga jest jeszcze wyraźniejsza. Politycy Platformy wciąż twierdzą, że Hołownia i jego ruch to zjawisko sezonowe, jak wcześniej Nowoczesna Ryszarda Petru, ale coraz mniej na to wskazuje. Hołownia wydaje się sprytniejszy od Petru, ma wokół siebie lepszych doradców i ekspertów, sprzyja mu też coraz większy udział social mediów w politycznym marketingu.
Sytuacja zapewne wyjaśni się do jesieni, zimy. Jeżeli zapowiadana ofensywa PO nie dźwignie jej notowań, a Hołownia nie zanotuje jakiejś „Madery”, zmiana na pozycji lidera może być trwała. Widzi to już chyba także Jarosław Kaczyński, który w jednym z ostatnich wywiadów zauważa wreszcie Hołownię, mówiąc mocno nieprzychylnie o jego partii, że to kolejna rekonfiguracja przeciwników PiS.