Kraj

Swoi swoich

Zbigniew Ziobro i Mateusz Morawiecki. Zbigniew Ziobro i Mateusz Morawiecki. Jacek Domiński / Reporter
Marian BanaśAndrzej Iwańczuk/Reporter Marian Banaś

NIK Mariana Banasia skierowała doniesienia do prokuratury Ziobry na premiera Morawieckiego, szefa jego kancelarii Michała Dworczyka, szefa MSWiA Michała Kamińskiego oraz szefa Ministerstwa Aktywów Państwowych Jacka Sasina. Chodzi o bezprawne działania w sprawie tzw. wyborów kopertowych. Premier – jak wiadomo to już z wcześniejszego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – zlecił przygotowania do wyborów, nie mając do tego podstawy prawnej, czym rażąco naruszył prawo. Podobnie jak minister Dworczyk. NIK donosi więc, że nadużyli władzy (art. 231 kk). Z kolei ministrowie Kamiński i Sasin nie dopełnili obowiązków (też art. 231 kk), bo nie wykonali decyzji premiera o przygotowaniach do wyborów. Nie zaskarżyli jej, a więc, mimo swojej bezprawności, ich obowiązywała.

Banaś przerzucił więc piłeczkę na boisko Ziobry – który też jest skłócony z premierem. Prokurator generalny Ziobro natychmiast oświadczył, że Morawiecki postąpił tak, jak należało, a wszystkiemu winna jest opozycja, która „podżegała prezydentów miast do tego, by zablokowali przeprowadzenie wyborów. To oni odpowiadają za podjęcie działań ze strony pana premiera, by wymogom konstytucji stało się zadość i prezydent został wybrany”.

Można jednak śmiało obstawiać, że Ziobro nie pozbędzie się tak łatwo możliwości trzymania Morawieckiego w szachu. Sprawy „dwóch wież” prezesa Kaczyńskiego prokuratura Ziobry nie rozstrzygała: wszcząć śledztwo czy nie – przez dziesięć miesięcy (mimo że na decyzję ustawowo miała 30 dni). Decyzja o odmowie wszczęcia pojawiła się dopiero tuż przed wyborami parlamentarnymi, gdy miejsca na listach wyborczych były zaklepane.

Organa kontrolne mają w dzisiejszej Polsce charakter autorski. Obok NIK Banasia i prokuratury Ziobry jest też Trybunał Przyłębskiej.

Polityka 23.2021 (3315) z dnia 31.05.2021; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 7
Reklama