Kraj

Dobra zmiana na łowach

Polowanie na sędziów

Do rozpraw dyscyplinarnych w wielu sprawach nie dochodzi, postępowania „są w toku”, sędziów wzywa się na przesłuchania lub do „odebrania wyjaśnień”. Postępowania się mnoży. Do rozpraw dyscyplinarnych w wielu sprawach nie dochodzi, postępowania „są w toku”, sędziów wzywa się na przesłuchania lub do „odebrania wyjaśnień”. Postępowania się mnoży. Max Skorwider
Rzecznicy dyscyplinarni ścigają za działalność w obronie praworządności już ponad tysiąc sędziów. A władza wpadła na nowy patent: odbieranie sędziom prawa do orzekania pod pozorem zarzutów karnych. W ten sposób omija unijne postanowienia o zawieszeniu Izby Dyscyplinarnej.
18 listopada Izba może odebrać immunitet sędziemu Igorowi Tuleyi. Na fot. wiec poparcia dla sędziego Tuleyi, Kraków 2020 r.Piotr Guzik/Forum 18 listopada Izba może odebrać immunitet sędziemu Igorowi Tuleyi. Na fot. wiec poparcia dla sędziego Tuleyi, Kraków 2020 r.

Prawnicy apelują, by sędziowie, którym przyjdzie sądzić lekarzy za niedostosowanie się do zakazu aborcji ciężko uszkodzonych płodów, uniewinniali oskarżonych, nie uznając ważności orzeczenia Trybunału Przyłębskiej. Czyli: by narażali się na odpowiedzialność dyscyplinarną z ustawy „kagańcowej”. Do odebrania możliwości sądzenia włącznie.

Komisja Europejska nie reaguje na to, że zawieszona postanowieniem Trybunału Sprawiedliwości UE Izba Dyscyplinarna SN nadal działa. Nie składa wniosku do TSUE o nałożenie kary na polski rząd za złamanie tego postanowienia. Mimo że decyzją Izby Dyscyplinarnej SN miesiąc temu immunitet nieprawomocnie, choć ze skutkiem natychmiastowym, straciła sędzia Beata Morawiec – prezeska Stowarzyszenia Sędziów Themis, którą minister Zbigniew Ziobro pozbawił funkcji prezesa Sądu Okręgowego w Krakowie i która wygrała z nim, w pierwszej instancji, proces o ochronę dóbr osobistych. 18 listopada Izba może odebrać immunitet sędziemu Igorowi Tuleyi w ramach sprawy karnej za ujawnienie, że PiS celowo uniemożliwiał opozycji branie udziału w obradach podczas słynnego „głosowania kolumnowego” w grudniu 2016 r. Następny w kolejce jest były sędzia Wojciech Łączewski (który m.in. skazał za nadużycie władzy Mariusza Kamińskiego) za rzekomo fałszywe doniesienie o podszywaniu się pod niego w mediach społecznościowych.

Dobrozmianowa I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska twierdzi, że odbieranie immunitetów na wniosek prokuratury nie jest naruszeniem postanowienia tymczasowego TSUE zawieszającego Izbę Dyscyplinarną, bo uchylenie immunitetu jest do sprawy karnej, a nie dyscyplinarnej. A TSUE zawiesił tylko działalność dyscyplinarną Izby Dyscyplinarnej.

Nie napisała – chociaż napisała

– To obejście celu postanowienia tymczasowego: powstrzymania działań Izby Dyscyplinarnej wobec sędziów, ze względu na uzasadnione podejrzenie, że samo jej istnienie w tym kształcie jest zagrożeniem niezawisłości sędziowskiej.

Polityka 47.2020 (3288) z dnia 17.11.2020; Polityka; s. 26
Oryginalny tytuł tekstu: "Dobra zmiana na łowach"
Reklama