Kraj

O wyższości dzika nad kobietą

Czy w planach rządu jest stworzenie nowej Polki?

Słyszę, że posła Czarnka powołano do rządu po to, żeby realizował marzenia prezesa PiS o stworzeniu nowego Polaka. Nowy, lepszy Polak ma się wykuwać w szkołach i na uczelniach, a następnie wejść do masowej produkcji. Jest szansa, że pierwsze egzemplarze zejdą z taśmy szybciej niż egzemplarze obiecanego przez premiera Morawieckiego samochodu elektrycznego. Mówi się, że nowy Polak nie będzie tak nowoczesny jak samochód, ale dzięki skrajnej prostocie powinien być bardziej odporny na panujące zepsucie.

Nowy Polak zostanie najpewniej stworzony na wzór i podobieństwo ministra Czarnka, co jest koncepcją słuszną, skoro prezes Kaczyński jest z niego zadowolony. Sam Czarnek również wygląda na zadowolonego z siebie. „Jestem naprawdę miłym człowiekiem” – zapewnia. To świetnie, bo jeśli nowi Polacy będą tacy jak on, Polska stanie się wreszcie krajem miłych, zadowolonych z siebie ludzi, z których w dodatku zadowolony będzie również prezes PiS.

Pytanie: czy w planach rządu jest stworzenie nowej Polki? Z publicznych wypowiedzi Przemysława Czarnka wynika, że obecne Polki nie do końca spełniają jego oczekiwania. Chodzi o to, że ulegają podszeptom zachodnich postmodernistów i neomarksistów, którzy namawiają je do tego, żeby przestały spełniać funkcję prokreacyjną, do której powołał je Bóg. To, że wiele Polek uchyla się od spełniania funkcji prokreacyjnej, według Czarnka nie świadczy o nich najlepiej. Podaje przykład dzików, które – w odróżnieniu od Polek – nie ulegają niczyim wpływom, dlatego rozmnażają się bez zahamowań, przedkładając nieskrępowany, prokreacyjny seks ponad karierę, do której Bóg ich nie powołał.

Uważam, że głosząc moralną wyższość dzików nad niektórymi kobietami, Czarnek jest trochę niesprawiedliwy. Z drugiej strony dobrze, że nie owija w bawełnę, bo dzięki temu może te kobiety się opanują i wzorem dzików zaczną robić to, do czego Bóg je powołał.

Polityka 42.2020 (3283) z dnia 13.10.2020; Felietony; s. 96
Reklama