Kraj

Jarosław Kaczyński. Wicepremier żyrafa

Jarosław Kaczyński został powołany do Rady Ministrów, 6 października 2020 r. Jarosław Kaczyński został powołany do Rady Ministrów, 6 października 2020 r. Krystian Maj / Kancelaria Prezesa RM
Naczelnik Państwa porzuca swoją wyróżnioną pozycję i degraduje się do roli wicepremiera-nadzorcy Ziobry. Jarosław Kaczyński jest więc wicepremierem żyrafą. Dlaczego?

Pewien dżentelmen miał oświadczyć na widok żyrafy: „Takie zwierzę nie istnieje”. Na widok Jarosława Kaczyńskiego – wicepremiera kusi mnie, by ogłosić: ten wicepremier nie istnieje. Jakie są racje przemawiające za nieistnieniem wicepremiera Kaczyńskiego?

Nieformalny Naczelnik Państwa

W ciągu dwóch pierwszych lat władzy PiS ukształtował się w Polsce realny ustrój półprezydencki (podobny do konstytucyjnych rozwiązań w V Republice Francuskiej), który całkowicie rozjechał się z ustrojem określonym przez Konstytucję RP, w którym w ramach władzy wykonawczej pozycję wyróżnioną ma premier. Ten realny system objawił się pod koniec 2017 r., gdy jednym pstryknięciem palców prezes PiS odwołał nader popularną wśród „ludu pisowskiego” premier Szydło, a drugim – powołał na premiera niezbyt przez ten lud lubianego Mateusza Morawieckiego.

Żeby było ciekawiej dla politologów, rolę prezydenta w ustroju półprezydenckim odgrywa nie jakiś tam prezydent wybrany w wyborach powszechnych, ale szeregowy poseł, który „bez żadnego trybu” rządzi jako nieformalny Naczelnik Państwa. Ponieważ jest to pozycja realna, ale nieformalna, jest szalenie wygodna. Odwołując się do prawa rzymskiego, można powiedzieć, że opiera się ona na auctoritas (możliwość składania propozycji nie do odrzucenia) i całkowicie podporządkowała sobie potestas (formalną władzę rządzenia przez polecenia). Jarosław Kaczyński jako wicepremier uszczupla w perspektywie swoją auctoritas, czego nie zrekompensuje wzrost potestas w postaci możliwości wydawania poleceń ministrom Ziobrze, Kamińskiemu i Błaszczakowi.

Ziobro z tarczą

Po drugie, wchodząc w roli wicepremiera do rządu, prezes Kaczyński przyznaje, że dotychczasowy rząd z premierem Morawieckim okazał się nieskutecznym narzędziem rozwiązywania konfliktów w obozie władzy, a ponadto, że premier Morawiecki, w którego szef tyle zainwestował, cokolwiek się nie sprawdził i stopa zwrotu była niższa od spodziewanej.

Polityka 41.2020 (3282) z dnia 06.10.2020; Komentarze; s. 8
Reklama