„W poniedziałek zbierze się kierownictwo PiS i rozstrzygnie, jak będziemy postępować w ciągu najbliższych dni” – zapowiedział wicemarszałek Ryszard Terlecki. Jak dodał, postawa koalicjantów zmusza do przerwania negocjacji. Z naszych informacji wynika, że w weekend Nowogrodzka będzie szukać sejmowej większości: sonduje posłów Gowina, w części skłonnych przejść pod sztandary PiS. Gorzej z ziobrystami, którzy są o wiele bardziej zwartą grupą. Łowy odbywają się też w szeregach ludowców, Lewicy i Koalicji Obywatelskiej.
Kaczyński zawiesza posłów. Co dalej?
W piątek wczesnym popołudniem szef Komitetu Wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski poinformował, że „decyzją prezesa Jarosława Kaczyńskiego w prawach członka partii zawieszonych zostało 15 posłów PiS, w tym minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, Henryk Kowalczyk i Lech Kołakowski”. Ponadto zawieszeni zostali: Katarzyna Czochara, Zbigniew Dolata, Teresa Glenc, Agnieszka Górska, Teresa Hałas, Jerzy Małecki, Krzysztof Szulowski, Piotr Uściński, Marek Wesoły, Bartłomiej Wróblewski, Sławomir Zawiślak oraz Kazimierz Moskal. Prezes formalnie nie może wyrzucić ich z partii, zresztą wcale tego teraz nie chce.
To wszystko skutki głosowania wbrew nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt, zakazującej m.in. hodowli zwierząt na futra i wprowadzającej ograniczenia uboju rytualnego, który ma być odtąd dozwolony tylko na potrzeby krajowych związków wyznaniowych. Mimo zarządzonej przez prezesa dyscypliny przeciw „Piątce dla zwierząt” opowiedziało się 38 posłów z klubu PiS, w tym wszyscy posłowie