Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Człowiek na gumkę

Muszka na gumkę świadczy, że rezerwy kadrowe są na wyczerpaniu. Władza bierze już nawet tych na gumkę.

Minister edukacji (oczywiście narodowej) Dariusz Piontkowski mówi, że „dyrektor szkoły jest zobowiązany zapewnić mydło w toalecie, bieżącą wodę, ręczniki papierowe i to są wymogi, które funkcjonowały dawniej, jeszcze przed epidemią. To także mycie powierzchni w szkole czy wietrzenie sal. Nie są to bardzo skomplikowane działania i jeśli dyrektor ich przestrzega, to nie ma powodu, by pociągać go do odpowiedzialności”.

Przecieram oczy ze zdumienia. Czy ja czytam rozmowę z ministrem w poważnym dzienniku „Rzeczpospolita”, czy też monolog do kabaretu, jakże hojnie zresztą wspieranego milionami złotych przez rząd. Żałuję, że kiedy ja współpracowałem z kabaretem, władze PRL nas nie rozpieszczały. Teraz kabaret kwitnie. Kiedy minister Dworczyk mówi, że rząd pomoże Warszawie (!), ale tym razem będzie to „pomoc” odpłatna, to myślę sobie, co by było, gdyby prezydent Francji powiedział merowi Paryża, że państwo pomoże przy odbudowie katedry Notre Dame, ale nie za darmo. Lub gdyby premier Hiszpanii powiedział, że państwo pomoże w odbudowie dworca Atocha, ale niech Madryt zapłaci. To prostactwo nie mieści się w głowie. Inwencja rządu polskiego w poniżaniu partnerów nie ma sobie równych. Patrz agrément dla ambasadora Niemiec.

Za moich czasów toalety w szkole pilnował woźny albo „pani woźna”. A teraz mydła pilnuje dyrektor. Teraz wiemy, jakie kwalifikacje ma dyrektor. Powie ktoś, że w PRL komuniści nie potrafili zapewnić papieru „w ciągłej sprzedaży” i dlatego papier toaletowy stał się sprawą wagi państwowej. Wszystko to prawda. W Polsce Ludowej był to artykuł strategiczny, niemal jak mięso i sznurek do snopowiązałek. Pamiętam, jak wysokiej rangi towarzysz Jan Szydlak usprawiedliwiał „przejściowe trudności” w zaopatrzeniu w papier jego (to znaczy papieru) niewłaściwym użyciem!

Polityka 37.2020 (3278) z dnia 08.09.2020; Felietony; s. 86
Reklama