Nadchodzące wybory to część wielkiego starcia o charakterze cywilizacyjnym – mówi profesor Andrzej Nowak, znany historyk, gorący sympatyk prawicy. Objaśniając „wielkie starcie” wyborcze w Polsce, prof. Nowak mówi: „Po jednej stronie mamy do czynienia z neomarksistowskim walcem wizji »nowego wspaniałego świata«. Przez ostatnie dziesięciolecia nieomal bez przeszkód przetaczał się on przez obszar, dziś coraz bardziej myląco nazywany cywilizacją zachodnią” („Do Rzeczy”). Co to jest „walec wizji” – możemy się tylko domyślać.
Zdaniem historyka prezydent Duda broni zagrożonej cywilizacji zachodniej, która zyskuje coraz większe wsparcie na świecie. „Przeciw dalszym postępom machiny odgórnie wprowadzanego »postępu« narasta sprzeciw społeczeństw. Jego wyrazem stały się sukcesy odnoszone w wyborach przez PiS i Andrzeja Dudę, Donalda Trumpa w USA, Viktora Orbána na Węgrzech, Borisa Johnsona w Anglii. Jednym z powodów tego buntu jest nieskrywana już pogarda »postępowych elit« wobec mas zacofanych »proletów«. Owe »elity« szczycą się wykształceniem, ale w istocie reprezentują agresywne barbarzyństwo. Albo świadomie chcą zniszczyć fundament naszej cywilizacji, od dziedzictwa chrześcijaństwa i antyku (…) aż po fundament najgłębszy, który stanowi samo istnienie rodziny – z ojcem i matką odpowiedzialnymi za wychowanie dzieci”. Kandydat Platformy Trzaskowski – mówi profesor – personifikuje wszystko to, co w oczach salonów Berlina, Paryża, Londynu czy Waszyngtonu tworzy współczesny świat (anty)cywilizacji zachodniej: snobizm i postęp”.
Profesor Nowak mówi o nieskrywanej już pogardzie „postępowych elit”.