Kraj

Ciemna kasa

Haracz na władzę – kto i za co płaci partii Kaczyńskiego

Mechanizm finansowania kampanii PiS to według naszych rozmówców pośrednie wyprowadzanie pieniędzy ze spółek Skarbu Państwa. Mechanizm finansowania kampanii PiS to według naszych rozmówców pośrednie wyprowadzanie pieniędzy ze spółek Skarbu Państwa. Getty Images/Studio Polityki
Prezesi największych państwowych spółek, dyrektorzy, byli pracownicy TVP finansowali kampanie wyborcze PiS. Rekordziści wpłacali nawet po 50 tys. zł.
Spółki Skarbu Państwa służą umacnianiu władzy partii Jarosława Kaczyńskiego.Marek Sobczak/Polityka Spółki Skarbu Państwa służą umacnianiu władzy partii Jarosława Kaczyńskiego.

Udało nam się doprowadzić do tego, że spółki Skarbu Państwa służą obywatelom, a nie wąskiej grupie pseudomenedżerów, którzy głównie zarabiali w spółkach miliony, a społeczeństwo nie miało z tego żadnych korzyści” – stwierdził w zeszłym tygodniu minister aktywów Jacek Sasin w czasie debaty nad wnioskiem o jego odwołanie. Opisujemy mechanizm, który pokazuje, jak PiS doprowadził do tego, że spółki Skarbu Państwa służą umacnianiu władzy partii Jarosława Kaczyńskiego. Ludzie, którzy dzięki partii dostali intratne posady w państwowych spółkach czy zarabiali na kontraktach z nimi, masowo wpłacali w zeszłym roku na fundusz wyborczy PiS.

W Polsce można finansować kampanię tylko z pieniędzy zgromadzonych na specjalnym funduszu wyborczym. Na to konto partia może przelać m.in. swoje środki z subwencji budżetowej, z kredytu, a także gromadzić na nim wpłaty od osób fizycznych. Jedna osoba może przekazać partii na fundusz wyborczy najwyżej 15-krotność pensji minimalnej ustalonej na dany rok. A jeśli w danym roku są podwójne wybory, to hojność darczyńców może równać się 25-krotności najniższego wynagrodzenia. W 2019 r., roku wyborów do europarlamentu i do polskiego parlamentu, osoba fizyczna mogła przekazać na fundusz wyborczy partii 56 tys. 250 zł.

Partie do marca musiały złożyć w Krajowym Biurze Wyborczym sprawozdania finansowe za poprzedni rok. W trybie dostępu dziennikarskiego zapoznaliśmy się z listą wpłat na fundusz wyborczy PiS. Byliśmy ciekawi, kto i po ile złożył się na dwie kampanie partii rządzącej, która znów zdobyła w Polsce władzę. Lista okazała się bardzo długa, dokładnie 4071 wpłat.

Ponad dwa miliony od prezesów i dyrektorów

To zrozumiałe i zgodne ze standardami wyborczymi, kiedy pieniądze na kampanię wpłacają kandydaci. Startują, więc muszą się złożyć na kampanię.

Polityka 23.2020 (3264) z dnia 02.06.2020; Temat z okładki; s. 16
Oryginalny tytuł tekstu: "Ciemna kasa"
Reklama