- Liczba potwierdzonych zakażeń w Polsce: 12 877 (w tym 644 zgony)
- Liczba potwierdzonych zakażeń na świecie: ponad 3,2 mln (ponad 228 tys. zgonów)
- Pamiętaj! Jeśli masz wątpliwości w związku ze stanem swojego zdrowia, dzwoń na całodobową infolinię NFZ: 800 190 590
- Osoby przebywające za granicą mogą się zgłaszać pod całodobowy numer NFZ: (+48) 22 125 66 00
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w czwartek w sumie o 300 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. Z powodu Covid-19 ostatniej doby zamarło w Polsce 20 osób: 72-letnia kobieta i 75-letni mężczyzna w szpitalu w Raciborzu, 85-letni mężczyzna i 67-letni mężczyzna (Tychy) i 86-letnia kobieta (Poznań), 80-letni mężczyzna (Bytom), 78-letni mężczyzna (Gdańsk), 68-letnia kobieta (Wrocław), 85-letnia kobieta (Płock), 91-letnia kobieta (Radom), 73-letnia kobieta, 93-letnia kobieta, 78-letnia kobieta, 87-letnia kobieta oraz 64-latek (Warszawa), 93-letni mężczyzna (Wolica), 49-letni mężczyzna i 65-letni mężczyzna (Zgierz), 90-letnia kobieta (Radomsko). Większość miała choroby współistniejące.
Resort poinformował dziś, że między 16 a 19 kwietnia błędnie podano informacje o 63 próbkach mających potwierdzać zakażenia na terenie Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej w Katowicach. Okazuje się, że wyniki tych próbek były negatywne, dlatego zostały odjęte od statystyk. Łącznie w Polsce zakażonych jest więc 12 877 osób, wliczając 644 zmarłych z powodu Covid-19.
Premier Rosji zakażony koronawirusem
Michaił Miszustin, który w styczniu tego roku został premierem Rosji, jest zakażony. „Właśnie się dowiedziałem, że test na koronawirusa, który mi zrobiono, dał wynik pozytywny. Muszę przestrzegać zasad izolacji dla bezpieczeństwa moich kolegów” - powiedział podczas wideokonferencji z prezydentem Władimirem Putinem. Na wniosek Miszustina na pełniącego obowiązki szefa rządu Putin powołał od razu wicepremiera Andrieja Biełousowa.
⚡ Мишустин заявил, что у него выявлен коронавирус:https://t.co/84VactDz9G pic.twitter.com/UJ9lfhhzXL
— ТАСС (@tass_agency) April 30, 2020
W Rosji cały czas utrzymuje się trend wzrostowy liczby zakażonych SARS-CoV-2. W czwartek odnotowano 7099 nowych przypadków - najwięcej od początku walki z pandemią. W sumie zakażonych w Rosji jest ponad 106 tys. mieszkańców.
Kolejnych 391 zgonów chorych na Covid-19 odnotowano minionej doby w Anglii (w brytyjskich szpitalach zmarło z powodu koronawirusa ponad 26 tys. osób). Rząd ogłosił dziś, że nie zamierza zbyt szybko likwidować ograniczeń związanych z pandemią. „Nie chcemy rozluźniać środków dystansowania społecznego ani robić niczego, co mogłoby spowodować ponowne rozprzestrzenienie się wirusa” - powiedział rzecznik premiera Borisa Johnsona, który sam był chory.
Dobowa liczba ofiar śmiertelnych w Hiszpanii spadła do najniższego poziomu od prawie sześciu tygodni. Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że w ostatnich 24 godzinach zmarło 268 zakażonych, a od początku wybuchu pandemii w Hiszpanii odnotowano ponad 24,5 tys. zgonów spowodowanych Covid-19.
Żadnych nowych zakażeń nie zgłosiła dzisiaj Korea Południowa - podawana jest za przykład kraju, który dobrze radzi sobie w walce z Covid-19. - Brak nowych zakażeń w ciągu dobry zdarzył się pierwszy raz od 29 lutego – podał Koreański Ośrodek Kontroli i Zapobiegania Chorobom.
Świat się odmraża, recesja za progiem
Od rana z wielu krajów i instytucji przychodziły informacje o fatalnych danych makroekonomicznych, Wniosek? Światowa gospodarka kroczy w stronę pandemicznej recesji. Eurostat (urząd statystyczny Unii Europejskiej) właśnie dziś poinformował, że w pierwszym kwartale tego roku PKB w eurostrefie spadł o 3,3 proc. rok do roku (to na razie wstępne dane).
Euro area #GDP -3.8% in Q1 2020, -3.3% compared with Q1 2019: preliminary flash estimate from #Eurostat https://t.co/x17Ql1VD2U pic.twitter.com/1fNtPVZokS
— EU_Eurostat (@EU_Eurostat) April 30, 2020
Gorzej to wygląda w poszczególnych krajach Unii, w które koronawirus uderzył najmocniej. We Włoszech, według tamtejszego Głównego Instytutu Statystycznego (ISTAT), PKB w pierwszym kwartale 2020 r. skurczył się o 4,7 proc., i jest to najgorszy wynik od ponad 20 lat. We Francji coraz głośniej mówi się o recesji: PKB zmniejszył się w pierwszych trzech miesiącach tego roku aż o 5,8 proc. (kwartał do kwartału). W Hiszpanii w tym samym okresie spadek wyniósł 5,2 proc.
Nie lepiej jest za oceanem - pierwszy kwartał 2020 Stany Zjednoczone zakończyły spadkiem PKB o 4,8 proc. Tylko w ubiegłym tygodniu w całym kraju pracę straciło 3,8 miliona Amerykanów. Eksperci podkreślają, że tempo zwolnień spada, ale w ciągu zaledwie sześciu tygodni o zasiłek dla bezrobotnych zaczęło się ubiegać aż 30 mln mieszkańców USA.
Reakcje? Jak podsumowuje CNN, coraz więcej krajów zaczyna łagodzić ograniczenia wprowadzone z powodu pandemii albo przynajmniej ogłaszają plany takich działań. Krok po kroku program otwarcia gospodarki wdrażają Czechy i Austria. Włoski region Kalabria zapowiedział luzowanie restrykcji od czwartku, choć rząd centralny chce wstrzymać planowane tam otwarcie barów i restauracji, które przy skali rozwoju choroby we Włoszech jest zbyt niebezpieczne.
W Portugalii w sobotę zakończy się stan wyjątkowy, co pozwoli na powolne odmrażanie gospodarki. Francja i Szwajcaria zaczną się ponownie otwierać 11 maja, a Grecja zachęca turystów do przyjazdu tego lata na odpoczynek (z zachowaniem środków dystansu społecznego). Także w USA co najmniej 28 stanów zostanie częściowo ponownie otwarte do końca tygodnia. Kilka kolejnych ogłosiło plany luzowania obostrzeń w ciągu najbliższych dwóch tygodni, w tym Kentucky, Tennessee i Floryda.
W Polsce premier Mateusz Morawiecki w środę ogłosił wejście w II etap luzowania obostrzeń (więcej o jego szczegółach pod koniec tekstu).
Gowin: 23 maja to może być termin wyborów
Mamy ostatni dzień kwietnia i wciąż nie wiemy, kiedy i na jakich zasadach odbędą się wybory prezydenckie. Jarosław Kaczyński prze do przeprowadzenia ich w pierwotnym terminie (10 maja), mimo trwającej pandemii. Boi się, że im dalej, tym Andrzej Duda będzie tracił poparcie z powodu koronakryzysu. Dlatego PiS wymyślił wybory kopertowe, które ma zorganizować wicepremier Jacek Sasin i Poczta Polska. Eksperci alarmują, że to niebezpieczne.
Do tej pory PiS miał jednak problem, bo szef koalicyjnego Porozumienia Jarosław Gowin od kilku tygodni zapowiadał, że nie poprze ustawy o powszechnych wyborach korespondencyjnych. Proponował nawet zmianę konstytucji, w której głosowanie byłoby przesunięte o dwa lata, ale w 2022 r. Andrzej Duda nie mógłby już kandydować.
Dziś Gowin zmienił akcenty. „W moim najgłębszym przekonaniu – i fakty przyznają mi rację – wyborów 10 maja korespondencyjnie nie da się zorganizować. Dzisiaj chyba już nikt w to nie wierzy. W moim przekonaniu tych wyborów korespondencyjnie nie da się przygotować nawet na 17 maja, o 23 nie chciałbym się wypowiadać. Pan premier Sasin podjął szereg bardzo radykalnych działań, ale nie przewidział czegoś, co dla mnie było od początku oczywiste, czyli negatywnego stanowiska samorządów, które nie udostępniają Poczcie Polskiej spisów wyborców” – mówił w Poranku Siódma9.
Ale zaraz dodał: „23 maja to być może pierwszy termin – mówię to z dużym znakiem zapytania – kiedy korespondencyjnie wybory mogłyby się odbyć. Tu jest pytanie o konstytucyjność takiego działania” – tłumaczył.
Andrzej Duda przedstawi program wyborczy
W piątek o godz. 10 odbędzie konwencja wyborcza prezydenta Andrzeja Dudy. Bez udziału publiczności, działaczy i sympatyków. Według Informacyjnej Agencji Radiowej, prezydent przedstawi swój program na kolejną kadencję.
Jak twierdzą ludzie ze sztabu wyborczego PiS, programem Andrzeja Dudy będą projekty związane z przeciwdziałaniem skutkom pandemii. „Program jest dostosowany do wyzwań wynikających z obecnej sytuacji” – powiedział Krzysztof Sobolewski, pełnomocnik sztabu Dudy i szef Komitetu Wykonawczego PiS.
Byli premierzy i prezydenci zbojkotują wybory
Wszyscy byli prezydenci i premierzy Polski wydali w czwartek oświadczenie na temat korespondencyjnych wyborów w prezydenckich. „Forsowane przez PiS wybory korespondencyjne uchwalono wbrew Konstytucji i regulaminowi Sejmu. Nie będą ani powszechne, ani równe. Nie dają gwarancji, że wszyscy wyborcy otrzymają karty do głosowania” – napisali. Dodali, że wybory organizowane przez PiS „stwarzają możliwości nielegalnego oddawania głosu za innych. Nie zapewniają tajności głosowania. Uniemożliwiają obywatelom skuteczną kontrolę uczciwości wyborów”.
Ich zdaniem wybory majowe stwarzają też zagrożenie dla życia i zdrowia obywateli, a to, co proponuje PiS, to pseudowybory. „Nie weźmiemy w nich udziału. Mamy nadzieję, że podobnie uczynią kandydaci i wyborcy, którzy podzielają naszą troskę o demokratyczną przyszłość Polski”. Pod oświadczeniem podpisali się Marek Belka, Jan Krzysztof Bielecki, Włodzimierz Cimoszewicz, Bronisław Komorowski, Ewa Kopacz, Aleksander Kwaśniewski, Kazimierz Marcinkiewicz, Leszek Miller i Lech Wałęsa
Z kolei Szef Państwowej Komisji Wyborczej Sylwester Marciniak powtórzył dzisiaj w rozmowie z PAP, że „przeprowadzenie wyborów może nie udać się w pełnym zakresie z uwagi na trudności techniczne i organizacyjne, w obliczu braku przepisów, z uwagi na brak porozumienia wśród sił politycznych, by w szczególnej sytuacji podjąć działania”. Dodał, że byłoby najlepsze, aby Polacy mogli zdecydować, czy chcą głosować osobiście w lokalu, czy też korespondencyjnie.
UE może się zająć kopertowymi wyborami
Jak podało dziś rano radio RMF FM, komisarz ds. sprawiedliwości Didier Reynders potwierdził w rozmowie z tą stacją, że jest gotowy wnieść kwestię kopertowych wyborów prezydenckich w Polsce na Radę Unii Europejskiej. Przypominał w rozmowie z Katarzyną Szymańską-Borginon, że i Komisja Wenecka, i OBWE rekomendują, aby mnie zmieniać reguł wyborczych na ostatniej prostej przed głosowaniem oraz aby zmiany były wynikiem porozumienia wszystkich stron biorących udział w wyborach. Komisarz ma też obawy, czy kampania wyborcza w warunkach izolacji w Polsce była uczciwa i równa.
„Kolejna niepokojąca sprawa dotycząca wyborów w Polsce, a którą sprawdzamy, jest sposób, w jaki zwrócono się do władz lokalnych o informacje dotyczące obywateli, żeby zorganizować wybory korespondencyjne. Widzę tu problem ochrony danych osobowych. Sprawdzimy, czy nie doszło do pogwałcenia unijnych zasad dotyczących ochrony danych osobowych i życia prywatnego obywateli. To właśnie teraz weryfikujemy. Jeżeli nasze obawy się potwierdzą, to możemy działać poprzez krajowe i unijne ośrodki ochrony danych osobowych albo poprzez klasyczną procedurę o naruszenie unijnego prawa” – zapowiedział komisarz UE ds. sprawiedliwości w rozmowie z RMF FM.
Donald Trump znowu grozi Chinom
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump w wywiadzie dla agencji Reuters powiedział, że rozważa różne konsekwencje, jakie wyciągnie wobec Chin za to, jak postępowały przy wybuchu pandemii koronawirusa. I że jego zdaniem powinny znacznie wcześniej poinformować świat o zakażeniach. „Mogę dużo zrobić” – groził. Jego zdaniem postępowanie Chin było dowodem na to, że Pekin zrobi wszystko, aby on przegrał „w listopadowych wyborach prezydenckich”.
„Chiny nie są zainteresowane ingerowaniem w wybory prezydenckie w USA” – odpowiedział w czwartek rzecznik chińskiego MSZ Geng Shuang. Dodał, że wybory są wewnętrzną sprawą Stanów Zjednoczonych, a Pekin ma nadzieję, że Amerykanie nie spróbują wciągnąć w to Chin.
Tymczasem w Stanach Zjednoczonych jest już ponad 60 tys. ofiar koronawirusa – według Johns Hopkins University, który zbiera dane o pandemii z całego świata. W środę podano, że zakażonych w USA jest już ponad milion mieszkańców.
„Już więcej Amerykanów zmarło z powodu koronawirusa niż w czasie wojny w Wietnamie. Tymczasem Donald Trump wciąż lekceważy wirusa” – pisze Tomasz Zalewski dla „Polityki”. I dodaje: „Przeciążona służba zdrowia cierpi także na niedobór sprzętu i leków na inne choroby. W niektórych szpitalach kończą się zapasy środków uspokajających i znieczulających, które minimalizują ból i pozwalają pacjentom bezpiecznie oddychać za pomocą respiratorów. Brakuje odzieży ochronnej i antybiotyków używanych w przypadkach zapalenia płuc. Krytycy Trumpa wypominają mu, że niedostatecznie korzysta z ustawy o produkcji obronnej z 1950 r., która może zmuszać przemysł do wytwarzania urządzeń przydatnych w ochronie zdrowia”.
Drugi etap łagodzenia restrykcji w Polsce
Premier Mateusz Morawiecki przedstawił w środę szczegóły drugiego etapu łagodzenia obostrzeń w Polsce. Zgodnie z planem:
- od 6 maja mogą być otwarte żłobki i przedszkola. Jak zaznaczył szef rządu, o otwarciu placówek ostatecznie będą decydować ich założyciele, apelował też o wsparcie samorządów. Ministerstwo Zdrowia zapowiada wytyczne i zaostrzone wymogi sanitarne dla miejsc tego typu. Państwo ma im zapewnić środki dezynfekcyjne. Premier Morawiecki podkreślił, że zasiłki opiekuńcze nadal będą przysługiwać rodzicom, którzy zostaną z dziećmi w domach (przysługują do 24 maja);
- hotele i miejsca noclegowe – otwarte od 4 maja (nie dotyczy restauracji hotelowych);
- galerie handlowe – otwarte od 4 maja;
- wznowienie zabiegów rehabilitacyjnych – od 4 maja;
- otwarte instytucje kultury: muzea, biblioteki, galerie sztuki – od 4 maja.
We wszystkich placówkach – opiekuńczych, kulturalnych, rehabilitacyjnych – mają obowiązywać wyższe standardy sanitarne. W galeriach handlowych, tak jak w innych sklepach, utrzymuje się w mocy zasada „jedna osoba na 15 m kw.”.
Premier Morawiecki zaznaczył, że po raz pierwszy mamy w Polsce więcej przypadków wyzdrowień (370) niż nowych zakażeń. „Działamy szybciej, żeby życie gospodarcze nabrało tempa. Jesteśmy przekonani, że pewną kontrolę nad wirusem przejęliśmy. Musimy jednak działać ostrożnie i elastycznie – mówił. A jednocześnie dodał: „Nawet o centymetr nie luzujemy reguł bezpieczeństwa i dystansowania społecznego. Pamiętajmy, że z domu wychodzimy do pracy, po zakupy i w sprawach koniecznych”.
Podobnie apelował minister zdrowia Łukasz Szumowski: „Wczoraj jechałem do pracy rowerem i ogromna rzesza ludzi nie ma maski wcale albo ma ją zsuniętą na brodę. To nie jest odwaga, to lekceważenie i objaw egoizmu. Bardzo apeluję: zakładajmy maski w przestrzeni publicznej. Kiedyś nie były potrzebne, teraz nośmy je, żeby chronić innych”.
Minister zapowiedział ponadto więcej testów, zwłaszcza w domach opieki społecznej i zakładach opiekuńczo-leczniczych (w organizacji mają pomóc Wojska Obrony Terytorialnej). Rząd przeznaczy 50 mln zł miesięcznie dla personelu tych placówek. Zaleca, by po tygodniu pracy przysługiwał tydzień odpoczynku.
Przypomnijmy: w pierwszy etap łagodzenia obostrzeń weszliśmy 20 kwietnia. Z powrotem otwarto dla Polaków lasy i parki, zwiększyły się limity klientów sklepów w zależności od ich powierzchni (cztery osoby na jedną kasę w sklepach do 100 m kw. i jedna osoba na 15 m kw. w przypadku większych sklepów). Zasada „jedna osoba na 15 m kw.” obowiązuje też w kościołach, nie dotyczy jednak osób sprawujących posługę. Wejście w każdy kolejny etap zależy od bieżącej sytuacji epidemicznej.
W trzecim etapie otworzą się zakłady gastronomiczne i fryzjerskie, salony kosmetyczne i sklepy w galeriach handlowych. Dopuszczane będą imprezy sportowe do 50 osób (bez udziału publiczności i w otwartej przestrzeni). W czwartym etapie mają działać salony masażu, solaria, siłownie, kluby fitness, a także kina i teatry. Odmrożenia w każdej sferze będą obwarowane ograniczeniami i większymi wymogami sanitarnymi.
Thunberg wspiera chore dzieci
Szwedzka nastolatka i działaczka na rzecz klimatu Greta Thunberg przekazała nagrodę 100 tys. dol., którą dostała od duńskiej fundacji Human Act, na Fundusz Narodów Zjednoczonych dla Dzieci. Chce, by pieniądze były wykorzystane na walkę z pandemią i jej skutkami. „Tak jak kryzys klimatyczny pandemia koronawirusa jest kryzysem praw dziecka” – powiedziała Thunberg. „Wpłynie on na wszystkie dzieci, ale najbardziej narażone będą grupy wrażliwe. Proszę wszystkich, aby wsparli pracę Unicef na rzecz ratowania życia dzieci, ochrony ich zdrowia i wspierania edukacji”.