Kraj

343 nowe zakażenia. Gowin i Kosiniak-Kamysz za wyborami w sierpniu

Spotkanie w Warszawie przedstawicieli Polskiego Stronnictwa Ludowego i Porozumienia w sprawie wyborów prezydenckich Spotkanie w Warszawie przedstawicieli Polskiego Stronnictwa Ludowego i Porozumienia w sprawie wyborów prezydenckich Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
„Kompromisowym wariantem byłoby przeprowadzenie wyborów w sierpniu. Na ten temat będę rozmawiał z liderami Zjednoczonej Prawicy, PiS. Natomiast nasi Koalicji Polskiej będą o tym rozmawiać z przedstawicielami partii opozycyjnych” – mówił na konferencji prasowej Jarosław Gowin.

  • Liczba potwierdzonych zakażeń w Polsce: 10 511 (w tym 454 zgonów)
  • Liczba potwierdzonych zakażeń na świecie: ponad 2,65 mln (ponad 185 tys. zgonów)
  • Drugi etap znoszenia restrykcji możliwy w pierwszej połowie maja
  • Eksperci ostrzegają przed drugą falą wirusa jesienią i zimą
  • Pamiętaj! Jeśli masz wątpliwości w związku ze stanem swojego zdrowia, dzwoń na całodobową infolinię NFZ: 800 190 590
  • Osoby przebywające za granicą mogą się zgłaszać pod całodobowy numer NFZ: (+48) 22 125 66 00

Prokuratura umorzyła śledztwo ws. wyborów

Prokuraturę Rejonową Warszawa Mokotów wszczęła dziś i umorzyła śledztwo „w sprawie sprowadzenia niebezpieczeństwa zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osób poprzez przedsięwzięcie działań mających na celu przeprowadzenie wyborów Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej w 2020 r. w okresie ogłoszonego na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 20 marca 2020 r. Dz.U poz. 491 stanu epidemii w związku z zakażeniami wirusem SARS-CoV-2”.

Śledztwo zostało wszczęte po zawiadomieniu złożonym przez osobę fizyczną. Po trzech godzinach stołeczna prokuratura je umorzyła, powołując się na to, że „ostateczny termin wyborów jest nieznany i jest jeszcze przedmiotem prac parlamentu”.

343 nowe zakażenia w Polsce

Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 343 nowych zakażeniach koronawirusem. To przypadki z województw: mazowieckiego (68), wielkopolskiego (67), dolnośląskiego (68), śląskiego (21), małopolskiego (32), łódzkiego (16), śląskiego (14), zachodniopomorskiego (16), pomorskiego (12), kujawsko-pomorskiego (8), opolskiego (6), lubelskiego (4), podlaskiego (6), podkarpackiego (3) i świętokrzyskiego (1).

W czwartek zmarło kolejnych 28 osób zakażonych SARS-CoV-2. Większość z nich miała choroby współistniejące.

W ostatniej doby wykonano ponad 11,9 tys. testów na obecność koronawirusa. A od początku pandemii – ponad 250 tysięcy.

Po spotkaniu Gowin-Kosiniak-Kamysz

W Warszawie odbyło się spotkanie liderów Porozumienia oraz Koalicji Polskiej – Jarosława Gowina, Władysława Kosiniaka-Kamysza i Pawła Kukiza. „Podczas dzisiejszego spotkania rozmawialiśmy o możliwości znalezienia jakiegoś wariantu kompromisowego. I nie wykluczamy, że takim kompromisowym wariantem byłoby przeprowadzenie wyborów w sierpniu. Na ten temat będę rozmawiał z liderami Zjednoczonej Prawicy, PiS. Natomiast nasi Koalicji Polskiej będą o tym rozmawiać z przedstawicielami partii opozycyjnych” – powiedział Gowin. Według byłego wicepremiera „10 maja to termin, do którego nie da się wyborów przygotować, zaś późniejsze – 17 czy 24 maja – niekonstytucyjne”.

Liderzy Porozumienia i Koalicji Polskiej zdecydowali o powołaniu wspólnego zespołu ekspertów, którzy pracować będą o zawartych w planie Sośnierza (propozycjach Porozumienia) oraz Planie dla Polski (a więc planie Koalicji Polskiej).

Tymczasem TVP przygotowuje się do przeprowadzenia debaty prezydenckiej 6 maja. „70 minut, w czasie których uczestnicy poruszą tematy takie jak: polityka zagraniczna, bezpieczeństwo, polityka społeczna, gospodarka i ustrój państwa” – brzmi komunikat Centrum Informacji TVP S.A. Debatę ma poprowadzić Michał Adamczyk.

Kantar: 59 proc. dla Andrzeja Dudy

Gdyby wybory odbyły się dzisiaj, na obecnego prezydenta zagłosowałoby 59 proc. badanych – wynika z sondażu Kantar. Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia uzyskaliby po 7 proc poparcia. 5 proc. wyborców zagłosowałoby na Roberta Biedronia i kandydata Konfederacji Krzysztofa Bosaka. Jedynie 4 proc. wyborców zagłosowałby na Małgorzatę Kidawę-Błońską.

47 proc. badanych chce wziąć udział w wyborach prezydenckich, tyle samo zadeklarowało brak zainteresowania wyborami.

Prezydent Gdańska: Składam zawiadomienie do prokuratury

Przed godz. 2 w nocy samorządowcy otrzymali pismo z Poczty Polskiej z instrukcją, w jaki sposób należy przekazać poczcie dane wyborców. PP powołuje się na drugą „tarczę antykryzysową” i żąda numeru PESEL, kodu pocztowego, miejscowości, dzielnicy, ulicy, numeru domu, numeru mieszkania, imienia, drugiego imienia, nazwiska, drugiego nazwiska, województwa, powiatu, gminy.

Ustawa o powszechnych wyborach korespondencyjnych wciąż nie weszła w życie – pracują nad nią teraz senatorowie. Związek Miast Polskich dopytuje więc o podstawę prawną ściągania danych wyborów, a Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska, zdecydowała się złożyć zawiadomienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na wyłudzeniu danych osobowych.

Gdański urząd miejski dostaje wiadomości od mieszkańców, którzy nie zgadzają się na udostępnianie swoich danych osobowych w przypadku organizacji wyborów korespondencyjnych, tłumacząc to „łamaniem ustawy o ochronie danych osobowych”.

„Jeżeli nadawcą tych maili, wysłanych o 2 w nocy do burmistrzów i prezydentów miast, rzeczywiście jest Poczta Polska, a nie hakerzy próbujący wyłudzić dane milionów Polaków, to mówienie o państwie z tektury jest eufemizmem. To jest po prostu skandal!” – napisał z kolei na Twitterze Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania.

Szefa Państwowej Komisji Wyborczej uważa, że żądanie przez Pocztę Polską danych wyborców jest uprawnione, ale „podstawą wydania danych może być tylko wniosek podpisany elektronicznie przez upoważnioną do tego osobę”.

Wyborami prezydenckimi w Polsce chce się zająć Komisja Europejska. Didier Reynders, komisarz UE ds. sprawiedliwości, zapowiedział, że che wnieść ten temat pod obrady Rady Unii Europejskiej.

Szumowski: Musimy odmrozić system ochrony zdrowia

„Covid-19 nie jest jedyną chorobą, na którą będą chorować i od której będą umierać ludzie, jak najszybciej musimy odmrozić system ochrony zdrowia i wznowić opiekę oraz zabiegi w innych dziedzinach medycyny. W innym przypadku czekają nas dramaty wcale niezwiązane z koronawirusem. Taki swoisty plan ponownego otwarcia służby zdrowia powstaje” – minister zdrowia mówił w wywiadzie dla PAP.

Łukasz Szumowski powiedział, że jednym z najważniejszych zadań jest „powstrzymanie transmisji zakażeń, szczególnie w szpitalach i szczególnie wśród personelu medycznego”. Według ministra zakaz pracy w kilku miejscach, gdy medyk pracuje z chorymi na Covid-19, chroni przede wszystkim personel medyczny. Zapowiedział, że MZ wyrówna część dochodów, których ludzie pracujący w służbie zdrowia zostaną w wyniku takiego zakazu pozbawieni.

Minister zdrowia po raz kolejny podkreślił, że rekomenduje wybory tradycyjne za dwa lata, a dziś jedyną możliwą formą wyborów w czasach epidemii są według niego wybory korespondencyjne.

Budka: Wybory powinny się odbyć wiosną 2021 r.

„Proponujemy wybory wiosną przyszłego roku. Ciągłość władzy prezydenta zostanie zachowana i przede wszystkim Polacy będą mieli pewność, że wybory będą uczciwe. Ten kalendarz wynika z polskiej konstytucji. Do tego potrzebne jest wprowadzenie przez Radę Ministrów stanu klęski żywiołowej” – mówił w czasie konferencji w Sejmie lider PO Borys Budka.

Zdaniem Budki należy wprowadzić stan klęski żywiołowej, „przedłużony do czasu, kiedy jest to wymagane ochroną zdrowia i życia obywateli. Po zakończeniu tego stanu istnieje cisza konstytucyjna. Trzy miesiące, o których mówi konstytucja, w którym to czasie nie można przeprowadzać wyborów”.

KGP: Ostatniej doby policjanci sprawdzili 86 tys. osób na kwarantannie

Ostatniej doby policjanci w całym kraju skontrolowali prawie 86 tys. osób poddanych kwarantannie. 170 osób nie przestrzegało w pełni jej zasad – poinformował rzecznik KGP insp. Mariusz Ciarka.

Od początku akcji kontrolowania osób przebywających na kwarantannie policjanci przeprowadzili już ok. 4 mln sprawdzeń.

Zgodnie z ustawą o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi inspektor sanitarny za nieprzestrzeganie kwarantanny może wymierzyć grzywnę od 5 do 30 tys. zł.

W całym kraju kwarantanną objętych jest 103 tys. osób, a nadzorem sanitarno-epidemiologicznym – 21,7 tys. osób.

W piątek możliwe decyzje o szkołach i egzaminach

Przedszkola, szkoły i uczelnie wyższe są zamknięte do 26 kwietnia (niedziela). Kolejne informacje w tej sprawie ewentualnego wydłużenia nauki zdalnej miały początkowo zapaść w czwartek, po posiedzeniu rządowego zespołu zarządzania kryzysowego. Szef Kancelarii Premiera zapowiedział jednak, że premier i szef MEN ogłoszą decyzje w tej sprawie dopiero w piątek.

Premier Mateusz Morawiecki informował, że egzaminy ósmoklasistów, egzaminy zawodowe i egzaminy dojrzałości mogą odbyć się pod koniec czerwca lub na początku lipca.

Czytaj też: Egzaminy w cieniu wyborów

Świat walczy z koronawirusem

Na całym świecie odnotowano już w sumie 2,6 mln przypadków zakażenia koronawirusem. Zmarło 185 tys. osób, a wyzdrowiało 727 tysięcy.

W Niemczech w ciągu ostatniej doby wykryto 2 tys. 352 infekcje, a 215 osób zmarło. To o prawie tysiąc więcej niż poprzedniego dnia, 21 kwietnia – poinformował Instytut im. Roberta Kocha (RKI) w Berlinie.

4,7 tys. nowych przypadków koronawirusa zarejestrowano w ciągu ostatniej doby w Rosji. W sumie zakażonych jest w całym kraju 62,7 tys. osób. W ostatnich 24 godzinach zmarły 42 osoby, a od początku pandemii 555.

O 616 wzrosła liczba zgonów z powodu koronawirusa w Wielkiej Brytanii. Łączna liczba ofiar śmiertelnych epidemii w tym kraju wynosi już 18,7 tys.

W Hiszpanii łączna liczba ofiar śmiertelnych epidemii COVID-19 wzrosła do 22 tys. Od niedzieli dzieci w wieku 14 lat lub młodsze będą mogły wychodzić na zewnątrz na godzinę dziennie. Będą jednak mogły przebywać tylko w promieniu jednego kilometra od domu.

Czeski rząd podjął decyzję o złagodzeniu blokady z powodu koronawirusa. Wszystkie sklepy, restauracje i hotele zostaną znowu otwarte przed 25 maja.

W minionym tygodniu w USA przybyło 4,4 mln bezrobotnych – ogłosiło amerykańskie ministerstwo pracy. W sumie już ponad 26 mln Amerykanów wystąpiło o zasiłek dla bezrobotnych.

Eksperci: Czeka nas druga fala zakażeń jesienią i zimą

Świat nie uporał się jeszcze z pandemią Covid-19, tymczasem eksperci ostrzegają, że czeka nas druga fala zakażeń, najprawdopodobniej jesienią i zimą. Dyrektor amerykańskiego Centrum Kontroli Chorób (CDC) twierdzi, że drugi atak może być groźniejszy – z powodu nałożenia się zakażeń koronawirusem na grypę sezonową.

Szef CDC dr Robert Redfield ostrzegł przed takim scenariuszem w rozmowie z „Washington Post”. Powiedział, że Stanom Zjednoczonym grozi kolejna fala zakażeń wywołanych przez koronawirusa SARS-CoV-2. – Ten atak na nasz kraj, jaki nastąpi zimą, może być jeszcze trudniejszy od tego, z którym zmagamy się obecnie – podkreślił.

Skomplikowaną sytuację epidemiologiczną może pogorszyć występująca co roku jesienią i zimą grypa sezonowa. – Przed nami grypa sezonowa i epidemia wywołana przez koronawirusa w tym samym czasie – stwierdził dr Redfield.

Czytaj też: Nie wszyscy wyleczeni są odporni na Covid-19

ONZ: Świat czeka w tym roku „pandemia głodu”

W 2020 r. świat będzie zmagać się nie tylko z pandemią wirusa, ale i „pandemią głodu” – ostrzegł szef Światowego Programu Żywnościowego ONZ (WFP) David Beasley. Jak dodał, skutki gospodarcze pandemii mogą pochłonąć więcej ofiar niż sam wirus.

Jak stwierdził Beasley podczas wirtualnej sesji Rady Bezpieczeństwa ONZ, skrajny głód może odczuwać w tym roku 265 mln ludzi na całym świecie, o 130 mln więcej niż w roku ubiegłym. „Wybaczcie, że będę szczery, ale chcę wam wytłumaczyć bardzo jasno, z czym mierzy się świat w tym momencie. W czasie, kiedy zajmujemy się pandemią Covid-19, jesteśmy też na skraju pandemii głodu” – powiedział.

Dodał, że jeszcze przed nastaniem pandemii koronawirusa przewidywał, że 2020 r. może być rokiem największego kryzysu humanitarnego od drugiej wojny światowej. To ze względu na toczące się wojny, m.in. w Jemenie i Syrii, kryzys w Sahelu i Sudanie Południowym, a także coraz częstsze klęski żywiołowe wywołane przez zmiany klimatu.

Według szefa WFP już teraz 30 mln ludzi jest zdanych na pomoc ONZ, aby przeżyć. W najgorszym prognozowanym scenariuszu klęska głodu może dotknąć ponad 30 państw. Aby nie dopuścić do katastrofy, potrzebne jest globalne zawieszenie broni na czas pandemii oraz umożliwienie dostępu do stref konfliktu organizacjom humanitarnym. Beasley zaapelował też o zainwestowanie 350 mln dolarów w rozwój sieci logistycznej WFP.

Czytaj też: Szarańcza i wirus. Czy Afrykanie znów będą głodować

Reklama

Czytaj także

null
Rynek

Jak portier związkowiec paraliżuje całą uczelnię. 80 mln na podwyżki wciąż leży na koncie

Pracownicy Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego od początku roku czekają na wypłatę podwyżek. Blokuje je Prawda, maleńki związek zawodowy założony przez portiera.

Marcin Piątek
20.11.2024
Reklama