Kraj

Lwica lewicy

Aleksandra Jakubowska: lwica lewicy

Aleksandra Jakubowska, szefowa gabinetu politycznego premiera, jest dziś bez wątpienia Pierwszą Damą SLD – najbardziej wpływową kobietą największej polskiej partii. Niewiele zapowiadało taką karierę byłej telewizyjnej dziennikarki.

Relacja Juliusza Brauna, przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji – ze spotkania z premierem Leszkiem Millerem i Aleksandrą Jakubowską, wówczas wiceministrem kultury – zaszokowała członków komisji śledczej. Braun przekazał premierowi projekt ustawy o radiofonii i telewizji – i zadeklarował, że KRRiTV będzie koordynować dalsze prace nad nią. Natychmiast włączyła się Jakubowska: – Pan premier w tej sprawie decyzję już podjął: to Ministerstwo Kultury przejmie ustawę.

Przesłuchujący Brauna poseł Jan Rokita wyraźnie nie mógł uwierzyć w to, co usłyszał: – Czy to normalne, by wiceminister w obecności premiera obwieszczał jego decyzję osobom z zewnątrz? – dopytywał.

– Nie ukrywam, że mnie to zdziwiło – przyznał Braun.

W SLD relacja przewodniczącego KRRiTV wywołała złośliwe komentarze. – Premier zupełnie poddał się czarowi „mężnego serca w kształtnej piersi” – mówiono. Byli jednak i tacy, którzy w zachowaniu Jakubowskiej dopatrywali się głębszych przyczyn. Przypominali wypowiedź Brauna, że nad ustawą pracował nieformalny zespół, w skład którego wchodzili Aleksandra Jakubowska, Lech Nikolski (były szef gabinetu politycznego premiera, obecnie minister odpowiedzialny za referendum unijne) i sekretarz KRRiTV Włodzimierz Czarzasty, i że to ów zespół opracował najbardziej kontrowersyjny zapis ustawy – dotyczący zakazu koncentracji mediów. Wyliczali nieścisłości, jakie wkradały się do wypowiedzi Jakubowskiej podczas walk o ustawę: że zapisy antykoncentracyjne są dostosowaniem naszego prawa do norm Unii Europejskiej (choć w rzeczywistości Unia nie reguluje tej kwestii), że ich autorem jest Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta (choć prezes tego urzędu poddał je miażdżącej krytyce).

Polityka 13.2003 (2394) z dnia 29.03.2003; kraj; s. 36
Oryginalny tytuł tekstu: "Lwica lewicy"
Reklama