Osoby czytające wydania polityki

Wiarygodność w czasach niepewności

Wypróbuj za 11,90 zł!

Subskrybuj
Kraj

Trybunał obronił patologię

Trybunał Konstytucyjny Trybunał Konstytucyjny Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Trybunał Konstytucyjny w pełnym składzie orzekł o niezgodności z konstytucją prewencyjnie zaskarżonej przez prezydenta ustawy znoszącej limit rocznych składek na ZUS, po których można zaprzestać ich płacenia.

Od wyroku zdanie odrębne złożyło troje sędziów: Julia Przyłębska, Zbigniew Jędrzejewski i Michał Warciński. Wyrok sankcjonuje patologie legislacyjne PiS. A zgłoszone do niego zdanie odrębne jest niebezpieczne dla przyszłej kontroli sprawowanej przez Trybunał nad parlamentem.

Czytaj także: Nowy próg podatkowy wprowadzony tylnymi drzwiami?

Dlaczego Trybunał obalił ustawę o systemie ubezpieczeń społecznych

Trybunał obalił ustawę, ale bynajmniej nie dlatego, że nie przeprowadzono konsultacji społecznych – jak argumentował to w skardze prezydent Andrzej Duda. Przeciwnie: Trybunał uznał, że obowiązek konsultacji ze związkami zawodowymi i związkami pracodawców nie wynika z konstytucji, ale z ustaw, więc nie były one konieczne. A i o złamaniu ustawy trudno mówić, skoro organizacje pracodawców i pracowników jednak swoje stanowiska przedstawiły. Ani rząd, ani Sejm nie miały obowiązku ich uwzględnić, Trybunał nie dostrzega tu odstępstwa od przepisów konstytucyjnych – ocenił, uzasadniając w tym punkcie wyrok, sprawozdawca i dubler sędziego Justyn Piskorski.

Dlaczego zatem Trybunał obalił tę ustawę? Uznał – czego nie zawarł w swoim wniosku prezydent – że skoro nie jest pewne, czy na etapie Senatu jedno z głosowań nad poprawkami do tej ustawy odbyło się z udziałem kworum, to należy stwierdzić, że nie ma pewności, czy ustawa została prawidłowo uchwalona.

Reklama