Kraj

Nie rozdaję obwarzanków

Prof. Jacek Majchrowski o sytuacji politycznej w Krakowie

Prof. Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa. Prof. Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa. Marek Lasyk / Reporter

Rozmowa z prezydentem Krakowa prof. Jackiem Majchrowskim.

POLITYKA: – Większość prezydentów dużych miast już wygrała wybory. A pan nie. Dlaczego?
JACEK MAJCHROWSKI: – Mam taką refleksję, że PiS przegrał swoje kampanie w tych miastach, w których najbardziej atakował urzędujących prezydentów. Ja jestem w tej fatalnej sytuacji, że o mnie nic złego nie mówili, prócz jednego zdania pana premiera Morawieckiego na pisowskiej konwencji w Krakowie, które zresztą zaskarżyłem w trybie wyborczym.

A nie zazdrości pan, że Trzaskowski wygrał już w pierwszej turze, co panu nigdy się nie udało?
Teraz zabrakło mi 4 proc.

A pana rywalce Małgorzacie Wassermann nie pomogło nawet odwołanie się premiera do mocy nadprzyrodzonych, gdy zestawił ją ze Świętą Jadwigą królową Polski.
Odwoływanie się do mocy nadprzyrodzonych poza religią zwykle przynosi fatalny skutek. W kampanii instytucje państwowe były nastawione przeciwko mnie i miały chyba wytyczne, by mi nie ułatwiać.

Jak się zachowywały lokalne media publiczne?
Lokalne radio publiczne starało się trzymać fason. Natomiast uważam za absolutny skandal, że lokalna telewizja publiczna twierdziła, iż mnie nie może pokazywać podczas kampanii, a za moją rywalką bez przerwy chodziła z kamerą.

A krakowski Kościół?
Była grupa duchownych, którzy zachowywali się tak, jak trzeba, i inna, która udostępniała sale parafialne na spotkania z panią poseł Wassermann i zapraszała ją na uroczystości kościelne. Pokazano mi zdjęcie zrobione w poczekalni kurii biskupiej, gdzie na stoliku leży egzemplarz pisma „WPIS” z jej wielką fotografią na okładce.

W Gdańsku prezydent Adamowicz chodzi od drzwi do drzwi w ramach kampanii, pan tego nie robi.

Polityka 44.2018 (3184) z dnia 29.10.2018; Ludzie i wydarzenia. Kraj; s. 11
Oryginalny tytuł tekstu: "Nie rozdaję obwarzanków"
Reklama