Na polskich drogach trwa konflikt: przechodniów z kierowcami, spacerowiczów z rowerzystami, kierowców z motocyklistami, rowerzystów z rolkarzami, transportu zbiorowego z indywidualnym. W tej wojnie trup ściele się gęsto – tylko w ciągu ostatniej majówki zginęło 51 osób. Czy jest szansa na pokojowe współistnienie?
MK, BE&W
Poza rowerami pojawiają się kolejne pojazdy, które nawet trudno zakwalifikować. Elektryczne hulajnogi albo deskorolki, dwukołowe segwaye czy jednokołowe żyrocykle – czym są? Kodeks drogowy o nich milczy.
„Mimo obserwowalnych na poziomie osobniczym deficytów, jakie wiążą się z procesem starzenia, w obrębie gatunku ludzkiego dożywanie sędziwego wieku stało się czymś ewolucyjnie korzystnym, przystosowaniem zwiększającym potencjał replikacji genów znajdujących się w puli genowej gatunku. Dla przetrwania genów ważna jest nie tylko bezpośrednia sprawność reprodukcyjna pojedynczych organizmów (osobników), ale również odpowiednie stosunki w grupie, a zwłaszcza opieka nad młodym potomstwem ze strony osobników starszych” – napisał prof. Jerzy Vetulani, wybitny polski neurobiolog w swym ostatnim artykule.
Polityka
20.2018
(3160) z dnia 15.05.2018;
Temat z okładki;
s. 10
Oryginalny tytuł tekstu: "Wojna drogowa"