Kraj

Bezpańska kolumna

Mizerski na bis

Polityka
Z powodu agresywności rządowych kolumn dzieci w szkołach uczą się, co robić na wypadek nieoczekiwanego spotkania z taką kolumną.

Są sygnały, że w obozie władzy narasta chaos komunikacyjny, sprawy idą w złym kierunku, a często jadą, co prowadzi do przykrych incydentów. Niedawno w Przemyślu kolumna aut marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego znalazła się w niebezpieczeństwie po tym, jak kierowca jadący w tej kolumnie stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w bariery energochłonne.

Media poinformowały, że na szczęście Kuchcińskiego nie było w tym czasie w składzie jego kolumny, ale według mnie brak marszałka we własnej kolumnie musi niepokoić. Zastanawiam się, dokąd i dlaczego kolumna Kuchcińskiego pędziła bez jego osoby, taranując bariery energochłonne? Nie wykluczam, że w pośpiechu kolumna po prostu zapomniała Kuchcińskiego zabrać albo że Kuchciński już wcześniej znalazł się tam, dokąd jego kolumna miała go zawieźć, o czym kolumna nie wiedziała, więc myślała, że go wiezie. Tylko w takim razie, kto nią kierował, i czy marszałek Kuchciński był aby w pełni świadom tego, co dzieje się z nim i jego kolumną?

Z powodu agresywności rządowych kolumn dzieci w szkołach uczą się, co robić na wypadek nieoczekiwanego spotkania z taką kolumną. Zasadniczo zaleca się, aby zachowywały się tak jak przy spotkaniu z niedźwiedziem w Tatrach, tzn. na widok kolumny zatrzymały się i powoli wycofały, nie wykonując przy tym nerwowych ruchów. Na lekcjach dzieci poznają także obyczaje kolumn rządowych oraz to, jakie kolumna wydaje odgłosy. Podstawowy odgłos wydawany przez kolumnę to „auauauauau”, ale wiadomo, że najgroźniejsze dla ludzi są kolumny takie jak kolumna Beaty Szydło, która podczas ataku na drzewo w Oświęcimiu podobno nie wydawała żadnego dźwięku, chociaż wydawało się jej, że wydawała.

To, co wydarzyło się w Przemyślu, pokazuje rosnącą arogancję kolumn rządowych, przekonanych, że mogą niszczyć wszelkie bariery, bo nie podlegają żadnym prawom.

Polityka 13.2018 (3154) z dnia 27.03.2018; Felietony; s. 105
Oryginalny tytuł tekstu: "Bezpańska kolumna"
Reklama