Osoby czytające wydania polityki

„Polityka”. Największy tygodnik w Polsce.

Wiarygodność w czasach niepewności.

Subskrybuj z rabatem
Kraj

Pierwsza dymisja w rządzie Beaty Szydło: odchodzi szef resortu skarbu Dawid Jackiewicz

Posiedzenie rządu, 13 września 2016 r. Posiedzenie rządu, 13 września 2016 r. P.Tracz / Kancelaria Prezesa RM
Szefowa rządu uznała, że minister wypełnił zobowiązania i przygotował resort do jego formalnej likwidacji.

15 września upłynął termin, kiedy minister Jackiewicz miał przedstawić dokumenty przygotowujące do likwidacji resortu – mówiła Beata Szydło podczas konferencji prasowej. Jak tłumaczyła szefowa rządu, minister takie dokumenty złożył, dlatego nie ma potrzeby, by likwidowany resort skarbu miał formalnego szefa.

Premier Szydło ogłosiła, że przygotowaniem procesu legislacyjnego i formalną likwidacją resortu ale nie jako minister skarbu, bo to ministerstwo właśnie jest w likwidacji  będzie zajmował się Henryk Kowalczyk, członek Rady Ministrów i szef Komitetu Stałego RM. Likwidacja resortu ma nastąpić najpóźniej do końca tego roku. W ciągu dwóch tygodni rząd ma przedstawić Sejmowi projekt ustawy w sprawie likwidacji tego ministerstwa.

Rada nie dla Jackiewicza

W minioną niedzielę Jackiewicz został usunięty z Komitetu Politycznego PiS – według mediów to kara za zbyt szczodre obsadzanie własnymi ludźmi władz spółek skarbu państwa. Po posiedzeniu Rady Jarosław Kaczyński odnosił się do sytuacji w tych spółkach: – Jest taka fala, z którą stykałem się już na początku lat 90., gdy stałem na czele Porozumienia Centrum, że mnóstwo ludzi w różnych miejscach się na mnie powoływało. Dziś takie zjawisko również występuje. Chciałem ostrzec przed tym członków rady politycznej. „Prezes postanowił”, „centrum postanowiło” – a co to jest centrum? Centrum to prezes. To są nadużycia i trzeba się z tym rozprawić twardą ręką.

Po usunięciu Jackiewicza z Rady Politycznej PiS Adam Grzeszak komentował w serwisie POLITYKI, że „problem dotyczy rozgrywek personalnych, które paraliżują spółki i resorty. Pod dywanem gryzą się buldogi z taką zajadłością, że jak ktoś skomentował, za chwilę przegryzą dywan. Wojują wszyscy ze wszystkimi: ludzie Jackiewicza, Ziobry, Gowina, Morawieckiego. Jak w średniowiecznym państwie, każdy polityczny książę ma swoich wasali, którym nadał skarbowe lenna. Lennicy czują się bardziej związani ze swoim protektorem niż z państwem i jego interesami. Przykładem PZU, gdzie część zarządu jest od Jackiewicza, ale prezes od Ziobry. No i w wielkiej spółce aż się kotłuje”.

Skąd się wzięły problemy ministra

Zdaniem autora POLITYKI każdy minister skarbu jest człowiekiem wielkiej władzy, bo rozdaje wysokopłatne posady w zarządach i radach nadzorczych. Jednak Jackiewicz – jak zauważył Grzeszak –od początku urzędowania takiej władzy nie miał, bo jego ministerstwo przeznaczono do likwidacji. „Wiele nominacji musiał dokonać w „systemie karteczkowym” realizując instrukcje spisywane na karteczkach, które dostawał z centrali PiS na Nowogrodzkiej. Spisywali je najważniejsi ludzie w partii, w tym Mariusz Błaszczak. Jackiewicz, kiedy mógł, starał się przemycać własnych ludzi, budując swoją frakcję” – pisze Grzeszak.

Grzeszak przypominał również o pogłoskach o panujących od dawna napięciach między Jackiewiczem a wicepremierem Morawieckim od dawna jest głośno. Spór dotyczy między innymi Polskiego Holdingu Narodowego, który ma powstać z połączenia państwowych spółek, nadzorowanych do tej pory przez ministra skarbu. „Sam minister widział się w przyszłości na stanowisku prezesa wszystkich prezesów czyli szefa PHN. Inną koncepcję ma wicepremier Morawiecki, który używa nawet własnej nazwy holdingu – Polska Grupa Kapitałowa. Jackiewicz miał podczas niedawnego forum w Krynicy ogłosić uroczyście jak ten jego państwowy czebol będzie zbudowany. Ale nie ogłosił. Niespodziewanie wszystko odwołano zapowiadając, że sprawa musi być jeszcze przedmiotem obrad rządu” – relacjonował Grzeszak.

Kim jest Dawid Jackiewicz?

Ma 43 lata, pochodzi z Wrocławia. Ukończył nauki polityczne na tamtejszym uniwersytecie. Karierę polityczną zaczynał w Ruchu Odbudowy Polski (był m.in. szefem biura poselskiego Jana Olszewskiego). W PiS od 2001 r., choć nie udało mu się zdobyć mandatu w wyborach w 2001 r. W 2002 r. był wiceszefem sztabu wyborczego Rafała Dutkiewicza, który startował w wyborach na prezydenta Wrocławia (sam Jackiewicz w tych wyborach został wybrany radnym do wrocławskiej rady miejskiej). W 2003 r. został wiceprezydentem Wrocławia. Posłem został w 2005 r. i zasiadał w Sejmie do 2014 r. – do czasu wyboru do Parlamentu Europejskiego. Jego mandat wygasł w listopadzie 2015 r., kiedy został ministrem skarbu (w resorcie pełnił już funkcję wiceministra w 2007 r.).

Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną