Wielka postać, przedsiębiorca z wizją
Ekonomiści wspominają Jana Kulczyka: Ponosimy dużą stratę, jako gospodarka i jako społeczeństwo
W porannym EKG prowadzonym przez Macieja Zakrockiego ekonomiści dzielili się osobistymi refleksjami i wspomnieniami na temat zmarłego ostatniej nocy Jana Kulczyka.
– Na pewno to była postać nietuzinkowa, lider przemian, zbudował imperium, inwestował dosyć szeroko zarówno w Polsce, jak i za granicą, otworzył parę rynków zbytu, z których korzystają teraz inne instytucje. Z zainteresowaniem patrzyłem na jego działalność, nie tylko gospodarczą, ale również charytatywną, społeczną, wsparcie, którego udzielał wielu inicjatywom. Ponosimy dużą stratę: jako gospodarka i jako społeczeństwo – podkreślał prof. Krzysztof Kalicki.
Wtórowała mu dr Irena Ożóg. Jan Kulczyk wniósł – wspominała – duży wkład w przemiany, które miały miejsce w Polsce w ostatnich 25 latach, a inwestując, nigdy nie obawiał się ryzyka.
Witold Orłowski dodał, że w historii polskiej transformacji Jan Kulczyk wydaje się „postacią pomnikową”. – To symbol zmian. Potrzebujemy przedsiębiorców z wielką wizją, ludzi, którzy się nie boją wychodzić w świat. On takim przedsiębiorcą był. Wielka strata – podsumował ekonomista.
Goście Macieja Zakrockiego przypominali, dlaczego Jan Kulczyk zasługuje na miano „symbolu polskiej transformacji”.
– Realizował bardzo duże projekty, przede wszystkim inwestycyjne – podkreślał Krzysztof Kalicki. – Pierwsze z Wartą i Powszechnym Bankiem Kredytowym. Miał wiarę, że instytucje się rozwiną i będą coś znaczyły na polskim rynku. Przejął, zmodernizował i rozwinął Browary Wielkopolski. Nie jechalibyśmy na Zachód autostradą, gdyby nie autostrada wielkopolska, którą wielu kierowców nazywa autostradą Kulczyka. Powinna się zresztą tak właśnie nazywać. Wiemy, jak wyglądały jego zmagania z polityką, ale to on doprowadził do tego, że ta autostrada istnieje.
Prof. Orłowski podkreślał, że Kulczyk umiał radzić sobie z biurokracją, a niektórzy mówili, że robił to nawet za dobrze. – Był naprawdę skuteczny, umiał realizować wielkie projekty – zaznaczył profesor.
Prof. Kalicki dzielił się swoimi osobistymi wspomnieniami. – Często współpracując na różnych polach, widzieliśmy doskonale, jak ciężko pracował. Potrafił wsiąść do samolotu i przez kilkanaście godzin lecąc, przygotowywał projekty umów, decyzje dotyczące rozmów. Wiele zrobił dla kultury polskiej – dla Teatru Wielkiego, propagowania opery w Polsce, Teatru Polskiego... Prawdopodobnie nie jesteśmy świadomi, jak szeroka była jego działalność w tej dziedzinie – mówił prof. Kalicki.
Prof. Ożog dopowiadała, że promował i wspierał rozwój uzdolnionej młodzieży. To były wszechstronne działania społeczne, takie, jakich oczekujemy od wysokiej klasy przedsiębiorców.
Witold Orłowski podsumowując rozmowę, stwierdził, że „gdyby zapytać przypadkową osobę o jednego wielkiego polskiego przedsiębiorę, to pierwsze nazwisko, które przychodzi do głowy, to Jan Kulczyk”.