Kraj

Posłowie odchodzą od Palikota

Janusz Palikot i Artur Dębski. Na tym zdjęciu jeszcze razem. W piątek ich drogi się rozeszły Janusz Palikot i Artur Dębski. Na tym zdjęciu jeszcze razem. W piątek ich drogi się rozeszły Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
12 posłów opuściło klub Twojego Ruchu. Nie zamierzają wstępować do SLD – chcą stworzyć własny klub poselski.

Frustracja w Twoim Ruchu narastała od kilku miesięcy. Secesjoniści twierdzą, że Janusz Palikot już dawno przestał interesować się partią. Dodają, że jej szef – zamiast zająć się zarządzaniem – stał się komentatorem sytuacji w innych partiach.

Wśród kilkunastu posłów, którzy opuścili klub Twój Ruch, znaleźli się m.in. Artur Dębski, Wincenty Elsner, Piotr Bauć, Roman Kotliński, Armand Ryfiński, Artur Górczyński, Tomasz Makowski, Małgorzata Marcinkiewicz, Michał Pacholski, Wojciech Penkalski, Paweł Sajak i Marek Stolarski.

Palikot już od dawna gra na siebie, wiemy, że utrzymuje dobre relacje z Bronisławem Komorowskim. Mam wrażenie, że potrzebował nas tylko po to, by pobierać od nas po 1700 zł miesięcznie na rzecz partii – mówi POLITYCE jeden z secesjonistów. Zaraz po piątkowych głosowaniach zebrali się w sali ulokowanej poza głównym budynkiem Sejmu. Po spotkaniu wydali tylko krótkie, ale kategoryczne oświadczenie, że nie zamierzają wstępować do klubu Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Rzecznik SLD Dariusz Joński powiedział w Sejmie, że część z tych posłów już wyraziła zainteresowanie wstąpieniem do klubu SLD. Jego zdaniem decyzje w tej sprawie będą zapadać w przyszłym tygodniu.

Dlaczego posłowie Twojego Ruchu akurat dziś zdecydowali się odejść? – To wszystko narastało w nas od kilku tygodni. Chcemy ratować, co jest jeszcze do uratowania, myślę, że za dwa tygodnie prawdopodobnie nie byłoby już klubu, bo posłowie rozeszliby się do innych partii – mówi Roman Kotliński.

W piątek Janusz Palikot zapewniał na specjalnie zwołanej konferencji prasowej: – Klub parlamentarny Twojego Ruchu nadal istnieje. Obok szefa Twojego Ruchu stanęło 14 posłów. To oznacza, że jeśli z klubu odejdzie choćby jeden poseł, to zmieni się on w koło poselskie.

Palikot mówił, że parlamentarzyści, którzy pozostali w klubie, to są „najlepsi ludzie jakich Ruch Palikota, późniejszy Twój Ruch, wprowadził do polityki”. Do piątku w klubie TR było 27 posłów. Pozostało w nim jeszcze 15 osób, czyli grupa, która opuściła klub, to 12 osób. Wcześniej pojawiały się informacje, że TR mogło opuścić nawet 13 lub 14 posłów.

Ci, którzy odeszli dziś z Twojego Ruchu, są przekonani, że uda im się stworzyć klub. – To kwestia godzin i dojdzie do nas kilku posłów, więc będziemy mogli stworzyć klub – mówi Artur Dębski. Kto jest liderem tej grupy? – Nie stoi za tym jedna osoba, to była nasza wspólna decyzja – mówi Dębski. Jednak widać wyraźnie, że to właśnie on razem z Wojciechem Penkalskim są głównodowodzącymi. To oni zdecydowali, że przez najbliższe dni poza krótkim oświadczeniem nie będą wypowiadać się na temat swoich planów politycznych.

W piątek do SLD przechodzą inni dwaj posłowie: Jan Cedzyński (niezrzeszony) oraz Marek Domaracki – dotychczas poseł Twojego Ruchu.

To już stało się faktem, że Janusz Palikot utracił na rzecz Leszka Millera pozycję na lewicy. To SLD jest dziś najważniejszą siłą polityczną po tej stronie sceny politycznej. Ostatecznym gwoździem do trumny Twojego Ruchu będą wybory samorządowe. Palikot nie ma silnych struktur, a secesjoniści już dziś, jeszcze z Sejmu, dzwonią do działaczy kandydatów w wyborach samorządowych i przekonują, żeby razem z nimi odeszli od Palikota.

Dziś widać wyraźnie, że eksperyment z pogodzeniem w jednym klubie tak różnych interesów: posłów przedsiębiorców, lewicy obyczajowej, tych, którym zależy na legalizacji marihuany, i zadeklarowanych antyklerykałów, nie mógł wypalić. Palikota w ciągu kilku ostatnich miesięcy opuścili przedstawiciele wszystkich frakcji, m.in. liberał gospodarczy Łukasz Gibała (w lipcu) i Anna Grodzka o lewicowych poglądach (Palikot wyrzucił ją z klubu w ostatnią środę).

Ci, którzy zostali przy Palikocie, nie tworzą jednorodnej grupy, więc trudno mu będzie razem z nimi odbić się od politycznego dna.

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Sport

Kryzys Igi: jak głęboki? Wersje zdarzeń są dwie. Po długiej przerwie Polka wraca na kort

Iga Świątek wraca na korty po dwumiesięcznym niebycie na prestiżowy turniej mistrzyń. Towarzyszy jej nowy belgijski trener, lecz przede wszystkim pytania: co się stało i jak ta nieobecność z własnego wyboru jej się przysłużyła?

Marcin Piątek
02.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną