Kraj

Europa minus Twój Ruch

Koniec koalicji, co dalej z Palikotem

Europa Plus Twój Ruch jeszcze w czasie kampanii Europa Plus Twój Ruch jeszcze w czasie kampanii Paweł Kazimierczuk / Facebook
Koalicja Europa Plus Twój Ruch oficjalnie zakończyła działalność. Tak naprawdę przestała istnieć w chwili ogłoszenia wyników wyborów do Parlamentu Europejskiego.

Można nawet powiedzieć, że popełniła samobójstwo jeszcze w trakcie kampanii, ale teraz to już nie jest takie istotne. Pytanie brzmi, czy z tonącego okrętu uda się uratować samemu Januszowi Palikotowi i jego partii. Nie będzie to proste. Twój Ruch już dawno stracił urok nowości. Partia jesienią 2011 r. wchodziła do Sejmu z 10-proc. poparciem na fali pewnego entuzjazmu, istniała dopiero od roku. Udało jej się wykorzystać niezadowolenie części wyborców z rządów Donalda Tuska, uwiąd SLD oraz medialną popularność lidera. Ten efekt już od dawna nie działa.

Partia przestała być też postrzegana jako główna siła antyestablishmentowa w kraju. Gwoździem do trumny był alians z Aleksandrem Kwaśniewskim i jego środowiskiem, które odgrywało w ostatnim 25-leciu istotną rolę w polskiej polityce. Teraz wyborców niezadowolonych z poziomu polityki i polityków przejął w dużym stopniu Janusz Korwin-Mikke.

Palikot utracił pozycję na lewicy – jeszcze rok temu wyprzedzał SLD, teraz partia Leszka Millera jest najważniejszą siłą w tej części sceny politycznej. Niecałe 10 proc. Sojuszu w eurowyborach to nie jest dobry wynik, ale Palikot nie może nawet marzyć o takim poparciu. SLD odzyskało inicjatywę na lewicy i łatwo jej nie odda.

Co gorsza, przez ostatnie pół roku kampanii i tworzenia Europy Plus partia Palikota odłożyła na bok swoje zasadnicze problemy – przestała w jakikolwiek sposób pochylać się nad własną niespójnością. W gospodarce czasem to partia liberalna, która twierdzi, że będzie walczyła o interesy przedsiębiorców, a czasem lewicowa, która namawia do budowania fabryk przez państwo.

Podzieleni są też posłowie Ruchu: część wywodziła się ze środowisk przedsiębiorców, cześć z lewicy obyczajowej, antyklerykałów i zwolenników legalizacji marihuany. Obie frakcje od początku nie darzyły się sympatią. W wyniku tego pęknięcia część przedsiębiorców już odeszła z klubu i partii.

Teraz to wszystko będzie trzeba posklejać na nowo i na nowo przebić się do świadomości wyborców, którzy nawet w dużej części nie wiedzą, jak się ta partia nazywa. Logo Twojego Ruchu powstało w październiku zeszłego roku, występując w kampanii jako koalicja. Partia nie miała szansy go wylansować.

Czasu jest mało – już w listopadzie wybory samorządowe, które też będą wyzwaniem dla Twojego Ruchu. Partia ma słaby aparat w terenie i trudno jej będzie wystawić wielu znanych lokalnie kandydatów. A w tym głosowaniu sam znany partyjny szyld – nawet gdyby był – nie wystarczy. A już w przyszłym roku wybory prezydenckie i parlamentarne.

W ostatnim sondażu partyjnym przed eurowyborami Twój Ruch miał dokładnie 5 proc. – to tyle, ile próg wyborczy do Sejmu. Wybije się z niego czy spadnie?

Więcej na ten temat
Reklama

Czytaj także

null
Sport

Kryzys Igi: jak głęboki? Wersje zdarzeń są dwie. Po długiej przerwie Polka wraca na kort

Iga Świątek wraca na korty po dwumiesięcznym niebycie na prestiżowy turniej mistrzyń. Towarzyszy jej nowy belgijski trener, lecz przede wszystkim pytania: co się stało i jak ta nieobecność z własnego wyboru jej się przysłużyła?

Marcin Piątek
02.11.2024
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną