Kraj

Pogromca smoków

Jak polski papież wpłynął na Kościół i historię

Papież z naczelnym rabinem Rzymu Elio Toaffem, 1986 r. Papież z naczelnym rabinem Rzymu Elio Toaffem, 1986 r. EPA / PAP
Jan Paweł II to jedna ze światowych ikon przełomu tysiącleci. Ale o jego realny wpływ na Kościół i historię wciąż toczą się spory.
Mirosław Gryń/Polityka

Żarliwy katolik powie, że to Duch Święty prowadzi kardynałów w czasie konklawe. Ale sceptyk doda, że kardynałowie bywali wasalami całkiem świeckiej władzy – w XVIII w. cesarz austriacki Józef II wymusił na kardynałach własne wystąpienie na konklawe, po czym kardynałowie 185 razy powtarzali głosowanie, nim wybrali Klemensa XIV.

Na krakowskiego kardynała jako ewentualnego swojego następcę zwrócił podobno uwagę Paweł VI. Jednak o wyborze Karola Wojtyły po nagłej śmierci papieża Jana Pawła I zadecydowali kardynałowie niemieccy i austriaccy.

Przekazanie Polsce przez Watykan diecezji na ziemiach zachodnich i północnych w 1972 r. zakończyło proces normalizacji również w stosunkach między Kościołami polskim i niemieckim, rozpoczęty w 1965 r. przełomowymi słowami polskich biskupów: przebaczamy i prosimy o przebaczenie. A wizyta polskiego episkopatu w Republice Federalnej pod koniec września 1978 r. była tego pojednania zwieńczeniem. To zaowocowało wybraniem Polaka na papieża i jego przyjaźnią z kard. Ratzingerem. Przez 34 lata Kościół katolicki – w swych wewnętrznych kwestiach doktrynalnych i organizacyjnych, jak i w swym zewnętrznym oddziaływaniu na katolicką obyczajowość, globalną politykę czy etykę gospodarki – odnosił triumfy i ponosił porażki pod wyraźnym wpływem polsko-niemieckiego przymierza.

W dniach kanonizacji Jana Pawła II nawet świeckie media roztrząsają metafizyczne promieniowanie tego pontyfikatu. Od zdumiewającego przetrwania zamachu na placu św. Piotra, poprzez triumf nad komunistycznym „imperium zła”, po zagadkowe samouleczenia chorej na stwardnienie rozsiane.

Polityka 17.2014 (2955) z dnia 21.04.2014; Kanonizacja Jan Pawła II; s. 18
Oryginalny tytuł tekstu: "Pogromca smoków"
Reklama