Słowo „leży” jest tu jak najbardziej na miejscu, bo projekt z inicjatywy marszałek Sejmu Ewy Kopacz trafił do Sejmu 20 lutego, jego pierwsze czytanie na forum całego Sejmu odbyło się półtora miesiąca później i słuch po nim zaginął. Dopiero 10 lipca została powołana podkomisja, która zajmie się projektem, ale nie zdążyła się nawet ukonstytuować. – Nie wiem, dlaczego tak późno ją powołano, ale ja obiecuję, że teraz ostro zabieramy się do pracy i do końca roku projekt wyjdzie z podkomisji. Na 12 września zwołam posiedzenie w tej sprawie – mówi Tomasz Głogowski (PO), przewodniczący podkomisji. Dodaje, że pytał kolegów, ale nie wyrażali chęci, by pracować nad ustawą w czasie sejmowych wakacji.
Choć oficjalny przekaz z klubów jest taki, że wszyscy są za tym, by posłowie i senatorowie od razu mogli płacić swoje mandaty, to w kuluarach sejmowych słychać, że przeciąganie sprawy jest posłom raczej na rękę. Tym bardziej że do rozstrzygnięcia jest dość drażliwa kwestia, którą w opinii przesłanej do projektu podnosi Krajowa Rada Prokuratorów.
„W przypadku ograniczenia tego immunitetu, prokurator będzie odpowiadał przed sądem dyscyplinarnym i może być mu wymierzona kara dyscyplinarna. Ukaranie nawet karą nagany pociąga za sobą niemożność awansowania przez okres trzech lat” – napisał do posłów Mariusz Chudzik, wiceprzewodniczący Krajowej Rady Prokuratury. I dalej: „Immunitet ten w przypadku prokuratorów jest szczególnie istotny, zważywszy na charakter stosunków pomiędzy prokuratorem a policją, mogących niekiedy prowadzić do konfliktów związanych ze sprawowaniem nadzoru prokuratora nad działaniami policji”.
Co więcej, prokuratorzy, jak również Prokurator Generalny Andrzej Seremet, postulują, aby nowe prawo obowiązywało też sędziów (sądów powszechnych wojskowych, administracyjnych, SN i TK). Na razie zgodnie z projektem sędziowie, prezes NIK oraz rzecznik praw obywatelskich nie mogą być karani mandatem bez wszczęcia procedury uchylenia im immunitetów, bo mają tę ochronę zapisaną w konstytucji i trzeba by ja zmieniać.
Tomasz Głogowski mówi, że w klubie PO pojawił się pomysł nowelizacji konstytucji, ale jeszcze nie ma zielonego światła do zbierania pod nim podpisów (potrzeba ich 92). Ciekawe, czy posłowie zdążą przed końcem kadencji z tym hucznie ogłaszanym projektem? W zeszłym roku było 281 przypadków, w których kierowca złapany przez fotoradar odmówił przyjęcia mandatu, powołując się na immunitet.
W tym tygodniu w sieci pojawił się filmik nagrany przez jednego z internautów, który dokumentuje Ryszarda Kalisza, jadącego w terenie zabudowanym z prędkością 100 km/h. Kalisz odniósł się do tego w specjalnym nagraniu. - Tak, to był bardzo interesujący film, szczerze mówiąc nie pamiętam tego fragmentu. Ale jeżeli by się okazało, że gdzieś tam na tej długiej drodze przekroczyłem szybkość, to jest mi z tego powodu bardzo szybko. Bardzo przykro - myli się ironicznie pod koniec filmiku Kalisz.