Kraj

Nie rozbierać się na mrozie

Żakowski pyta Sienkiewicza

Polska ma tradycję nieodpowiadania na wyzwania modernizacji. Ta skaza w nas tkwi. Polska ma tradycję nieodpowiadania na wyzwania modernizacji. Ta skaza w nas tkwi. Tadeusz Późniak / Polityka
Rozmowa Jacka Żakowskiego z ministrem spraw wewnętrznych Bartłomiejem Sienkiewiczem. O smyczy dla służb, wielkich zmianach, drobnych kroczkach i nacjonalistycznym katarze…

Jacek Żakowski: Rosnąca siła nacjonalistów, którą ostatnio zauważył premier, to katar czy cholera?

Bartłomiej Sienkiewicz: To w dużej mierze zależy od społecznej reakcji. Na stadionach nie wolno zasłaniać twarzy. A na uniwersytetach wolno. Chociaż fundamentem debaty jest jawna tożsamość uczestników. Z człowiekiem zamaskowanym nie można debatować. Uniwersytety miały przekonanie, że debaty publicznej się nie reguluje, bo to jest jak oddychanie. A to nie jest oddychanie. To jest kultura.

J.Ż.: Nie można zabronić małpich masek na uniwersytecie.

B.S.: (…) Te incydenty to na razie katar. Ale może się zrobić cholera, jeżeli wszyscy będą się oglądali na państwo i policję. Jak zabraknie reakcji społecznych, odruchów obywatelskich, poczucia wspólnoty wartości, to za jakiś czas państwo może być bezradne…

Cała rozmowa Jacka Żakowskiego z szefem MSW Bartłomiejem Sienkiewiczem w najnowszej POLITYCE – numer dostępny jest w kioskach, w wydaniu na iPadzie i w Polityce Cyfrowej.

Reklama